Bądź jedną z…miliarda

– Jedna za miliard. Miliard za jedną – takie hasło widnieje na zaproszeniu do udziału w ogólnoświatowej kampanii społecznej „Nazywam się Miliard – One Billion Risihg” – protestuj, tańcz, powstań przeciwko molestowaniu seksualnemu wobec kobiet i dziewczyn.

Płocki taniec odbędzie się 14 lutego (niedziela) o godzinie 12 w Płocku w Pasażu im. Vuka Karadźcia. – Przyjdź 14 lutego i zatańcz razem z nami! Po raz trzeci w Płocku! – nawołują organizatorki.

W tym roku polski taniec „Nazywam się Miliard – Polska”, ma zwrócić uwagę na problem molestowania seksualnego kobiet i dziewczyn, ponieważ to one są głównie ofiarami tego typu przestępstw.. Zdarza się to praktycznie wszędzie: w domu, szkole, pracy czy na ulicy.

– Mimo że 80% kobiet i 54% mężczyzn uważa, że molestowanie w przestrzeni publicznej jest ważnym problemem, to jednak aż 81% ofiar nigdy nie zgłosiło faktu molestowania policji, a zachowania podpadające pod kategorię molestowania w przestrzeni publicznej są w naszym społeczeństwie aprobowane kulturowo. Bez zmiany postaw wobec przemocy i przełamania bariery milczenia, nie możemy liczyć na jej wyrugowanie z naszej przestrzeni publicznej – czytamy na stronie akcji.

W tym roku płoccy protestujący zatańczą ze Studiem Tańca Fame. Przed akcją w studiu odbędą się do dwie próby układu choreograficznego, który wspólnie zostanie wykonamy 14 lutego. Próby tańca odbędą się  4 i 10 lutego o godz. 19.00.

” Nazywam się miliard/ One Billion Rising” to ogólnoświatowa kampania społeczna zapoczątkowana w 2011 roku. Od 2013 roku 14 lutego cały świat, w tym Polska, tańczy i protestuje przeciwko przemocy wobec kobiet. Każdego roku chętnych do wzięcia udziału w akcji jest nas coraz więcej. W 2013 r. tańczono w ponad 200 krajach i 30 miejscowościach w Polsce, w 2014 już w 40, a w 2015 w niemal 50. Każdego roku uczestnicy tańczą jeden układ choreograficzny do tej samej muzyki na całym świecie.

Nie pozostaje nic innego jak zatańczyć 14 lutego – w Walentynki, by w ten sposób nagłośnić problem przemocy wobec kobiet i protestować przeciwko temu zjawisku.

Fot. youtube.com