Sukces Orlen Wisły Płock w meczu z Industrią Kielce został zakłócony tym, co wydarzyło się poza boiskiem. SPR Wisła Płock w związku z wydarzeniami wydała oświadczenie, w którym trener drużyny zapowiada podjęcie kroków prawnych. Co skłoniło Xaviego Sabate do podjęcia tak radykalnych kroków?
„Do ogromnych kontrowersji doszło już po końcowej syrenie. Wówczas doszło do słownego starcia trenerów Talanta Dujshebaeva i Xaviera Sabatego” – czytamy na stronie Industrii Kielce. Zdaniem klubu „szkoleniowiec Nafciarzy na pomeczowej konferencji prasowej stwierdził, że Dujshebaev miał go opluć. Z kolei trener Talant Dujshebaev poinformował, że w jego kierunku padło z ust Sabatego rasistowskie określenie: „je*** Chińczyk”.„
„Zresztą ze strony płockich kibiców w kierunku kielczan w niedzielę notorycznie padały wulgarne ataki, również na tle rasistowskim. Te drugie zgłaszał po meczu Dylan Nahi, a z wulgaryzmami pod swoim adresem mierzyć się musiał m.in. Tomasz Gębala” – czytamy na stronie kieleckiej drużyny.
I dalej: „Jako klub zwracamy uwagę, że tego typu zachowania i ataki na tle rasistowskim czy etnicznym są w zawodowym sporcie na najwyższym poziomie nieakceptowalne. Sport bowiem powinien łączyć, a nie potęgować różnice. Będziemy zabiegać o dokładne wyjaśnienie sytuacji przez odpowiednie organy ligi, które podczas meczu ósmej kolejki ORLEN Superligi w Orlen Arenie pomiędzy Orlenem Wisłą Płock a Industrią Kielce nigdy nie powinny mieć miejsca”.
Całą sytuację opisuje również Damian Pechman na łamach TVP SPORT , któremu udało się porozmawiać trenerem Xavi Sabate. Trener płockiej drużyny przedstawił dziennikarzowi swoją wersję wydarzeń.
„Po zakończeniu spotkania podszedłem do stolika sędziowskiego, aby uścisnąć dłoń delegata. To normalny odruch po ostatnim gwizdku. Obok był asystent Dawid Nilsson, który – podobnie jak delegat – był świadkiem tego, co zaszło później. Trener Tałant Dujszebajew zaczął mnie w bardzo wulgarny sposób obrażać (w języku hiszpańskim). Nie chciałem się z nim wdawać w dyskusję, więc się odwróciłem, ale wtedy chwycił mnie za szyję (ang. neck) – już nie pamiętam czy z prawej, czy lewej strony – i mnie opluł. Byli świadkowie, zostało to nagrane przez kamery. Ok, delegat mógł nie zrozumieć wulgaryzmów w obcym języku, ale to, że zostałem opluty, widział wyraźnie. Przy okazji kategorycznie zaprzeczam, że nazwałem trenera Dujszebajewa w sposób, który mi zarzuca” – cytuje trenera Pechman.
Z kolei na stronie SPR Wisły Płock pojawiło się oświadczenie, które prezentujemy w całości (pisownia oryginalna):
„W dniu dzisiejszym, po wygranym przez naszą drużynę, po raz piąty z rzędu, meczu z zespołem Industria Kielce – niespodziewanie Xavi Sabate usłyszał po hiszpańsku z ust Talanta Dujszebajewa, który zainicjował w ten sposób rozmowę z trenerem Sabate: „…Hijo de puta, te voy a matar…” (tłum. sku..synu, zabiję cię). Słowa te absolutnie zaskoczyły trenera Xaviego (coś niebywałego), który ze zdziwieniem zapytał Dujszebajewa „co ty mówisz?” („…qué estás diciendo…”).
Kolejno Talant Dujszebajew, łapiąc Xaviego Sabate za szyję, napluł mu w twarz. Cała sytuacja była widoczna w przekazie telewizyjnym oraz widziana przez świadka.
Otrzymaliśmy w tej chwili od Xaviego Sabate kategoryczne stanowisko, iż wobec tak brutalnie i tak głęboko niegodnych słów natychmiast zdecydował, iż chroniąc dobra osobiste jako Syn, chroniąc dobra i cześć swej Matki – pilnie zdecydował się skierować pisma prawne do człowieka, który wypowiedział te słowa, kierując kolejno przeciw niemu akcje przed właściwy Sąd Powszechny. Dzisiejsza wygrana oczywiście cieszy, ale w takim momencie jesteśmy z Tobą. Jesteśmy z Tobą Xavi! Cała Drużyna i Kibice!”
Jak w swoim artykule Orlen Wisła Płock – Industria Kielce: awantura z trenerami po meczu. Plucie i wulgaryzmy! zaznaczył Damian Pechman: – Sprawą w najbliższych dniach ma się zająć Orlen Superliga, która zarządza rozgrywkami oraz Komisarz Ligi, dr Piotr Łebek.
Źródło: TVP Sport, Industria Kielce, SPR Wisła Płock.
Fot. Orlen Superliga. (TVP Sport).