Artur Zieliński: Czas najwyższy zrobić krok do przodu

W czwartek, 23 czerwca, SPR Wisła Płock zaprosiła dziennikarzy na konferencję prasową, poświęconą między innymi zwiększeniu wsparcia finansowego przekazywanego przez sponsora generalnego klubu – PKN Orlen.

W – podzielonym na trzy części – czwartkowym spotkaniu udział wzięli: przedstawiciel właściciela klubu – Miasta Płock – wiceprezydent Roman Siemiątkowski, przedstawiciel sponsora generalnego PKN Orlen – Wioletta Kulpa, prezes SPR Wisły Płock – Artur Zieliński oraz nowy trener Nafciarzy – Piotr Przybecki.

Jako pierwszy głos zabrał wiceprezydent Siemiątkowski, który w imieniu prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego powiedział: – Jesteśmy zadowoleni z tego, że kontynuacja współpracy z PKN Orlen znajduje szczęśliwy finał.

Po chwili Wioletta Kulpa dodała: – Umowa została już podpisana. Obowiązuje od 1 lipca 2016 roku do 30 czerwca roku 2019. Daje to możliwość realnego, optymalnego i stabilnego zarządzania zarówno klubem i podpisania długoterminowych umów z zawodnikami. Nadal będziemy więc sponsorem generalnym i strategicznym, jeśli chodzi o sekcję piłki ręcznej Wisła Płock. Jednocześnie przedstawicielka PKN Orlen nie chciała zdradzić wartości zapisanych w umowie jednak uchyliła rąbka tajemnicy: – Mogę jedynie powiedzieć, że jeśli chodzi o wartość umowy, to będzie ona stosunkowo wyższa od poprzedniej o około 25-30%, oczywiście w uzależnieniu od wyników osiąganych przez płockich szczypiornistów.

Nowe zasady współpracy przewidują większe wsparcie finansowe za zdobycie tytułu Mistrza Polski oraz wyniki osiągnięte w Lidze Mistrzów.

Jako ostatni w pierwszej części konferencji wypowiedział się prezes SPR Wisły Płock – Artur ZielińskiNowa umowa z PKN Orlen daje nam pewnego rodzaju stabilność, gwarancję i – zgodnie z nową strategią – pozwoli podpisywać z nowymi zawodnikami kontrakty 2-3-letnie. Dodatkowo, pomoże nam się rozwijać na wielu płaszczyznach.

Druga i trzecia część były częściami typowo sportowymi, z tą różnicą, że w tej ostatniej uczestnicy konferencji zmierzyli się z pytaniami zgromadzonych dziennikarzy, a w drugiej prezes Zieliński oraz trener Przybecki opowiadali o zespole i planach SPR Wisły Płock na najbliższe – przygotowawcze – miesiące.

Na dzień dzisiejszy skład oficjalnie liczy 17 zawodników. Przypomnę tylko, że w tym sezonie podpisaliśmy 4 kontrakty z nowymi zawodnikami. Z braćmi Gębala: Maciejem i Tomaszem oraz dwoma Chorwatami Sime Iviciem i wyjeżdżającym właśnie na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro – Lovro Mihiciem. Skład ten został jeszcze uzupełniony o wracającego z wypożyczenia bramkarza Adama Morawskiego tłumaczył prezes SPR Wisły Płock.

To jednak nie wszystko. Ten zespól na pewno zostanie wzmocniony kolejnymi dwoma zawodnikami: bramkarzem i rozgrywającym – zapewniał Zieliński, który na zakończenie stwierdził: – Czas najwyższy zrobić krok do przodu i to jest nasz cel. Będziemy na pewno walczyli o mistrzostwo i puchar oraz o lepszy wynik w Lidze Mistrzów. Jestem przekonany, że nowy zespół jest w stanie osiągnąć jeszcze więcej niż dotychczas.

Wspominanym bramkarzem, co nie jest tajemnicą, jest Rodrigo Corrales. Jeśli chodzi natomiast o rozgrywającego to w grę wchodzi dwóch zawodników, na których Orlen Wisłę stać, ale problemem mogą być długości kontraktów. Nafciarze jednemu z tych tajemniczych graczy zaproponowali 3-letnią umowę (zgodziliby się na 2-letnią), ale ten – jeszcze – chce przyjść do Płocka na rok.

Odnośnie celów prezesowi wtórował Piotr Przybecki: – Mamy przed sobą duże wyzwanie w polskiej lidze, ale chcemy je podjąć i być może kiedyś zdetronizować mistrza. Oczywiście bazując na tym czego dokonał tutaj trener Manolo Cadenas, to on przecież wzniósł ten zespół na odpowiedni poziom. Będziemy zatem próbowali wykonać krok do przodu i jeszcze bardziej skrócić dystans do Vive, a może nawet go wyrównać.

Ponadto, dowiedzieliśmy się, że nie dojdzie do zmian w sztabie trenerskim, płoccy szczypiorniści przygotowania do nowego sezonu rozpoczną 17 lub 18 lipca, szansę w pierwszym zespole być może dostaną zawodnicy z rezerw i drużyn juniorskich, a prezes jest spokojny o jutrzejsze losowanie „silniejszych” koszyków EHF Velux Ligi Mistrzów.

Fot. Mateusz Lenkiewicz