2,5 tys. złotych przekazał płockiemu szpitalowi na Winiarach Arkadiusz Iwaniak, poseł Lewicy. – Placówka będzie wiedziała na co przeznaczyć te pieniądze, co jest najbardziej potrzebne. Jest to równowartość mojej diety poselskiej – mówi nam polityk.
– Chciałem jakoś pomóc i ta forma pomocy wydała mi się najbardziej logiczną. Nie umiem szyć maseczek, których wiem, że wszędzie brakuje. Zdaję sobie sprawę, że każda pomoc i wsparcie dla szpitala z mojego rodzinnego miasta jest ważna w tych trudnym dla nas wszystkich czasie – tłumaczy nam Arkadiusz Iwaniak. – Dyrekcja szpitala najlepiej wie, na co przeznaczyć pieniądze – dodaje. Poseł na tę chwilę wpłacił na konto placówki 2,5 tys. zł.
Pomimo tego, że w sejmie trwały wczoraj obrady, do Arkadiusza Iwaniaka dodzwoniliśmy się bez problemu. Okazało się, że poseł jest w swoim mieszkaniu. Dlaczego został w domu? – Miałem kontakt z osobą zarażoną kornawirusem i pracuję z domu – wyjaśnia. – Jestem połączony z salą obrad, a głosować będę zdalnie.
Fot. Archiwum prywatne Arkadiusza Iwaniaka.