– Jak wiecie Wisła Płock do ekstraklasy awansowała niedawno, po dziewięciu latach przerwy. Dlatego też teraz możemy gościć chociażby Akademię Klasy Ekstra, a ja mam nadzieję, że w przyszłości zamienicie ją na boiska ekstraklasy – powiedział prezes Wisły Płock Jacek Kruszewski, czym oficjalnie przywitał uczestników Akademii Klasy Ekstra w Płocku.
Płock był drugim przystankiem na mapie Akademii Klasy Ekstra. Projekt został zainaugurowany w ubiegły piątek, 9 września, na stadionie warszawskiej Legii. Do końca września AKE odwiedzi jednak wszystkie 16 klubów, gdzie będzie zachęcać – dzieci w wieku 4-11 lat – do aktywnego trybu życia i piłkarskich treningów w klubach Ekstraklasy.
W naszym mieście impreza rozpoczęła się kilka minut po godzinie jedenastej i trwała zaplanowane cztery godziny. Wszyscy młodzi adepci futbolu, którzy zjawili się na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku, mogli w ten upalny poniedziałek znaleźć coś dla siebie.
Na najmłodszych (do lat 6) czekały równego rodzaju konkursy i gry sportowe oraz ćwiczenia sprawnościowe, trochę starsi (do lat 9) brali udział w Turnieju Funino na czterech boiskach (Turniej Funino – drużyny czteroosobowe, grające trzech na trzech, na cztery bramki – przyp. red), a najstarsi (do lat 11) mierzyli się w turnieju na dwóch boiskach typu orlik.
Ponadto, każda z grup – pomiędzy przewidzianymi dla nich zajęciami – mogła sprawdzić między innymi precyzję swoich strzałów oraz ich siłę, a także refleks czy spostrzegawczość. W tym wszystkim nie przeszkodziła nawet wysoka temperatura, która jak powiedział nam jeden z uczestników: – Nie jest źle. Pogoda do gry w piłkę zawsze jest dobra.
Sam pomysł Fundacji Ekstraklasy oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki na pewno ma sens. I choć na efekty (?) AKE trzeba będzie jeszcze trochę poczekać, to już teraz pewne jest jedno. Jeden dzień na boisku zamiast w szkole żadnemu z tych dzieci nie powinien zaszkodzić, a co więcej może jedynie pomóc.
Fot. Mateusz Lenkiewicz