Apel do Członków Zarządu Polskiego Koncernu Naftowego ORLEN S.A.

Szanowni Państwo,

Z ogromnym zaniepokojeniem wysłuchałem informacji o planowanych przez Państwa działaniach dotyczących zmiany systemu pracy w koncernie z pięciobrygadowego na czterobrygadowy.

W dotychczasowych wypowiedziach w lokalnych mediach, podawano w imieniu Zarządu Spółki informacje, że na razie taka zmiana jest tylko rozważana.

W trakcie spotkań, które odbyłem w ostatnim czasie z Przedstawicielami Pracowników Orlenu, dowiedziałem się jednak, że osoby pracujące w systemie zmianowym otrzymały do domów pismo, w którym Pan Krystian Pater, Członek Zarządu ds. Produkcji, informuje o możliwości zmiany organizacji pracy z systemu pięciobrygadowego na system czterobrygadowy. Taki sposób działania jest daleki od otwartego dialogu. Uzasadnieniem tej bardzo niekorzystnej dla zatrudnionych zmiany, miałaby być „poprawa efektywności”. Pracownicy, są przekonani, że proponowana przez Państwa zmiana systemu pracy, wiąże się przede wszystkim z ich zwolnieniami.

Szanowni Członkowie Zarządu PKN ORLEN S. A.,

oczywistym jest, że działalność każdej firmy nastawiona jest na zysk. Rozumiem to. Nie jestem jednak w stanie zrozumieć chęci powiększania zysków przez potężny koncern, kosztem zdrowia i życia rodzinnego swoich pracowników. Płocczan, którzy od lat związani są z Orlenem zawodowo, jak i tych, którzy dopiero rozpoczęli w nim swoją pracę. Osoby, z którymi rozmawiałem, określiły działania Zarządu PKN Orlen, jako” ubliżanie załodze i brak szacunku dla ciężko pracujących ludzi”. Nie akceptują zmian na gorsze, tym bardziej, że obecny system pracy funkcjonuje już od wielu lat. Wprowadzenie systemu czterobrygadowego, a tym samym zlikwidowanie kilkuset miejsc pracy spowoduje, że młodzi ludzie z Płocka nie znajdą już zatrudnienia w firmie PKN Orlen.

Płocczanom nie jest łatwo żyć w sąsiedztwie koncernu. Są tego plusy, ale jednocześnie od lat sześćdziesiątych skazani jesteśmy na fetor i emisję szkodliwych związków chemicznych. Od wielu lat mówi się o zdecydowanie większej, niż w innych miastach, zachorowalności na niektóre nowotwory, a także na przewlekłe choroby układu oddechowego. W przypadku pracy w systemie czterobrygadowym, zagrożenia zdrowia pracowników, zwiększą się. Do najpowszechniejszych, specjaliści w dziedzinie medycyny pracy, jak np. dr n.med. Jadwiga Siedlecka z Zakładu Fizjologii Pracy i Ergonomii IMP w Łodzi,zaliczają: zaburzenia snu, chroniczne zmęczenie, zaburzenia żołądkowo-jelitowe, zaburzenia psychoneurotyczne, dolegliwości sercowo-naczyniowe, większe spożycie alkoholu, kawy, leków uspokajających i nasennych…

Pamiętajmy, że 12-godzinne nocne zmiany są zabójcze nie tylko dla zdrowia, ale też dla życia rodzinnego. A Zarząd przewiduje również czterogodzinną pracę w soboty od 18.00 do 22.00.

Czy zmęczeni i schorowani ludzie staną się efektywniejszymi pracownikami? Łatwo przewidzieć, że będzie wręcz odwrotnie. Ponadto takie oddziaływanie może również negatywnie wpływać na zachowania związane z przestrzeganiem przepisów BHP na terenie zakładu i spowodować zwiększenie liczby wypadków w koncernie. Mimo wszystkich racjonalnych powodów, ostatni protest Wydziału Olefin II , Pan Krystian Pater, traktuje w swoim piśmie jako bunt pracowników. Jednocześnie uważa go za przyczynę powstawania strat spółki.

Jestem przekonany, że pracownikom Orlenu, bardzo zależy na jak najlepszym funkcjonowaniu ich firmy. Bogactwem firmy są przede wszystkim ludzie. Ludzie, z którymi należy rozmawiać. Państwa pracownicy w rozmowie ze mną podkreślali fakt, że pilotażowy program, który został wprowadzony dla pewnej grupy pracowników PKN Orlen, doskonale się sprawdził. Mają oni na myśli pracę w cyklu 10-dniowym: 2 dni – pierwsza zmiana, 2 dni – druga zmiana, 2 dni- praca w nocy i 4 dni wolne. Są przekonani, że taki system zapewnia maksymalną efektywność pracy i jej bezpieczeństwo.

Apeluję do Państwa o rozwagę przy ostatecznym podejmowaniu decyzji. Oszczędzanie można zacząć od góry, bo 2 mln zł pensji rocznie, to chyba zbyt wiele.

Nie krótkowzroczna eksploatacja pracowników, ukrywana pod postacią rzekomego zwiększania efektywności ich pracy, lecz bezpieczeństwo Pracowników i Mieszkańców Płocka jest tu najważniejsze!

Z poważaniem

Marek Martynowski

Senator RP