Żaden z zawodników Wisły nie odniósł urazu. Na placu gry pojawił się wracający po kontuzji Adam Wiśniewski. Te dwie informacje po ligowym meczu z Chrobrym są dużo ważniejsze, niż końcowy wynik płocko-głogowskiej konfrontacji.
Po 16 minutach Chrobry niespodziewanie prowadził z Wisłą 10:9. Kibice, którzy pofatygowali się do Orlen Areny nie przejmowali się jednak zbytnio tym „sensacyjnym” rezultatem. Każdy doskonale zdawał sobie sprawę, że zwycięzca może być tylko jeden.
O wtorkowej potyczce można byłoby napisać, że odbyła się, bo musiała. Trudno byłoby doszukiwać się w niej cienia emocji. Gospodarze wygrali dwunastoma bramkami, chociaż starali się angażować jak najmniej sił. Udało im się to w pełni. Stwierdzenie, że gracze Wisły przeszli obok meczu byłoby – oczywiście – nadużyciem, ale minimalizm w ich grze był aż nadto widoczny. Nieco „zapomniał się” jedynie Valentin Ghionea, który przebywając na boisku raptem 30 minut, zdołał zdobyć osiem bramek.
Powody do zadowolenia mógł mieć Mateusz Piechowski, który pojawił się na boisku w 50. minucie, a zdołał trzykrotnie wpisać się na listę strzelców. Tylko raz defensywa przyjezdnych zdołała zablokować rzut rosłego wychowanka Wisły. Być może jego bramkowe konto byłoby bardziej pokaźne, ale niespełna minutę przed końcem powędrował na ławkę kar, tracąc tym samym okazję do zdobycia jeszcze przynajmniej jednego gola.
Dwie bramki zdobył Adam Wiśniewski, dla którego był to pierwszy mecz po pauzie spowodowanej kontuzją pachwiny. Powrót „Gadżeta” do gry to doskonała wiadomość dla trenera Manolo Cadenasa, który w ten sposób zyskał bardzo szerokie pole manewru. A to w kontekście rewanżu z Vardarem Skopje w TOP 16 Ligi Mistrzów niezwykle istotna informacja.
Orlen Wisła Płock – Chrobry Głogów 36:24 (16:13)
Orlen Wisła: Wichary, Corrales – Kwiatkowski, Daszek 2, Racotea 1, Tioumentsev 2, Syprzak 5, Montoro 2, Nikcević 6, Ghionea 8, Jurkiewicz 3, Zelenović 2, Wiśniewski 2, Piechowski 3
Chrobry: Kapela, Stachera – Bednarek 1, Witkowski, Płócienniczak 1, Biegaj 5, Babicz 8, Kandora 3, Kubała 1, Bąk, Gujski 2, Tylutki 2, Mochocki 1, Kaczmarek, Świątek