Wyszedł do pracy i zniknął

marcin bidziński

Policjanci z posterunku w Starej Białej poszukują zaginionego Marcina Bidzińskiego. Mężczyzna wyszedł z domu 16 lipca. Po raz ostatni kontaktował się z rodziną 22 lipca. Od tego czasu jego los pozostaje nieznany.

Marcin Bidziński ma 26 lat, 170 cm wzrostu, ok. 65 kg wagi, szczupłą budowę ciała, ogoloną głowę, niebieskie oczy, widoczne ubytki w uzębieniu.
W dniu zaginięcia ubrany był w czarną podkoszulkę z krótkimi rękawkami, na których dolnej części były niebieskie wstawki, jasnoniebieskie dżinsowe spodnie ¾, białe skarpety oraz czarne, zniszczone buty sportowe.
Mężczyzna, który na stałe mieszka w Srebrnej w powiecie płockim, 16 lipca około 13.00 wyszedł z domu, aby wyjechać do pracy w Ciechocinku. Kiedy skontaktował się z rodziną telefonicznie 22 lipca, poinformował, że przebywa w Warszawie i 23 lipca zamierza wrócić do domu. Nie pojawił się w nim jednak do chwili obecnej. Nie odbiera przy tym telefonów i nie kontaktuje się z rodziną. Nie jest znane miejsce jego pobytu.
Osoby, które widziały zaginionego mężczyznę, znają miejsce jego pobytu lub w jakikolwiek inny sposób są w stanie pomóc policji w poszukiwaniach, proszone są o telefoniczny kontakt z posterunkiem w Starej Białej pod numerem 24 266 14 96 lub Komendą Miejską Policji w Płocku pod numerem 997.