We wtorek rano całą handballową Europą wstrząsnął fakt, że jeden z najbardziej utytułowanych klubów na świecie, Atletico Madryt, ogłosił upadłość. Czy ten fakt wykorzysta Orlen Wisła Płock?
To jest możliwe. Dlaczego? Chociażby dlatego, że Mariusz Jurkiewicz, czy Ivano Balić mają tego samego menadżera co nowy szkoleniowiec Orlen Wisły Manolo Cadenas. Należy pamiętać, że „do wzięcia” są teraz takie nazwiska jak Jonas Källman czy Julen Aginagalde. Choć to nazwiska niczym z kosmosu, a przyjście każdego z nich do Płocka byłaby wielką bombą transferową, to obecność w naszym mieście trenera mistrzów świata może być czynnikiem sprzyjającym takim ruchom.
Czy dlatego szkoleniowiec nafciarzy tak długo zwlekał z ogłoszeniem jakichkolwiek nazwisk? Czy Wisłę stać będzie na podpisanie kontraktu chociaż z jednym ze szczypiornistów z Madrytu? Te pytania póki co pozostaną bez odpowiedzi.