Firma Szuwarek miała do końca czerwca wybudować osłonę przeciwlodową, która zabezpieczy płockie molo. Jak się jednak okazuje wakacyjne miesiące upłyną jeszcze pod znakiem zamykania i otwierania obiektu dla spacerujących.
Na budowę zapory przeciwlodowej miasto przeznaczyło prawie 5 mln zł., co w trakcie listopadowej sesji rady miasta w ubiegłym roku wywołało spór pomiędzy rajcami. Pojawiły się nawet głosy optujące za demontażem budzącego emocje obiektu. Ostatecznie jednak budowa osłony mola ruszyła i co ważne miała się zakończyć do 30 czerwca. Mamy 1 lipca, początek wakacji, a zapora jeszcze nie gotowa. Biorąc pod uwagę fakt, że do budowy tego zabezpieczenia konieczny jest dźwig oraz to, że w zasięgu jego ramienia nikt z uwagi na bezpieczeństwo nie może przebywać, molo nie będzie stale otwarte dla spacerujących. Powstaje więc pytanie, jak długo jeszcze mieszkańcy będą czekać, by móc w pełni korzystać z tego obiektu. O to zapytaliśmy w ratuszu. Jak się okazało Zakład Usług Miejskich Muniserwis, który odpowiada za wykonanie zapory przeciwlodowej, wystąpił do ratusza z wnioskiem o przełożenie terminu oddania zabezpieczenia do 31 sierpnia, czyli sam koniec wakacji. Prośbę uzasadnił wystąpieniem warunków pogodowych, które znacząco przeszkodziły w budowie osłony. W grudniu zeszłego roku Wisła była skuta grubym lodem, a to uniemożliwiło wypłynięcie jednostki potrzebnej do montażu zapory. Wykonanie pracy we wcześniej ustalonym terminie było niemożliwe również z powodu znacznego podniesienia się poziomu wody w rzece i ogłoszonego przez prezydenta miasta alarmu przeciwpowodziowego.
na skutek, którego prezydent miasta ogłosił alarm przeciwpowodziowy.
Miasto zgodziło się na podpisanie aneksu do umowy z nowym terminem oddania zapory, ale wyznaczonym na 30 sierpnia. Bo wnioskowany przez Muniserwis ostatni dzień sierpnia przypada w sobotę. Czy wobec tego, przez całe wakacje nie będzie można z mola korzystać?
– Molo będzie dostępne dla spacerujących w weekendy, od godzin popołudniowych w piątek do wczesnych godzin rannych w poniedziałek. Taka organizacja będzie miała miejsce już od tego tygodnia. W miarę jednak postępu prac molo będzie otwierane w większym stopniu – poinformował Hubert Woźniak z zespołu prasowego UMP.
Jak się również dowiedzieliśmy, wykonawca zapory nie zostanie w żaden sposób ukarany za niedotrzymanie terminu, ponieważ niekorzystne warunki pogodowe były wpisane do umowy, jako czynnik, który może wpłynąć na czas oddania obiektu.