Miasto chce zrobić zakupy dla Komunikacji Miejskiej. Będą nowe autobusy

Jeszcze nie wodorowe, tylko z silnikiem Diesla, spełniającym normę emisji zanieczyszczeń co najmniej EURO-6 – takie mają być nowe autobusy, które powinny wyjechać na nasze ulice pod koniec tego roku. Łącznie zakupowe plany na potrzeby płockiego taboru obejmują dostawę minimum pięciu nowych, niskopodłogowych autobusów. W ogłoszonym postępowaniu wpłynęła jedna oferta od firmy Solaris Bus & Coach.

W pakiecie ujętym w zamówieniu publicznym mamy trzy nowe autobusy niskopodłogowe (plus jeden w opcji) z silnikiem Diesla, o długości do 12,5 metrów, z minimum 25 miejscami siedzącymi, oraz dwa większe, przegubowe autobusy o długości do 18,75 metrów, w którym usiądzie przynajmniej 40 pasażerów.

Pojazdy mają być wyposażone m.in. w monitoring, ładowarki USB, monitory wyświetlające informacje dla pasażerów, bramki liczące pasażerów. Przewidziano minimum jedno miejsce na wózek dziecięcy i jedno na wózek inwalidzki.

Dla ratusza przede wszystkim liczyła się cena (70 proc.), w mniejszym stopniu parametry techniczne autobusu (30 proc.).

Nie było zatrzęsienia chętnych – wpłynęła jedna oferta od firmy Solaris Bus & Coach, która zaoferowała za trzy mniejsze autobusy Urbino 12 stawkę 5 mln 461 tys. zł brutto (za jeden autobus 1 mln 820 tys. 400 zł), za dwa większe Solarisy Urbino 18 – powyżej 4,7 mln zł brutto (za jeden – 2 mln 359 tys. 140 zł).

Ratusz był przygotowany na większe kwoty – ponad 5,7 mln zł brutto za autobusy do 12,5 m, nieco powyżej 5 mln zł brutto za te do 18,75 m.

Finalnie zakupy będą kosztowały blisko 10,2 mln zł, o pół miliona złotych mniej niż wstępnie zarezerwowana kwota na realizację postępowania. 

Nie ma jeszcze oficjalnej informacji o wybranym wykonawcy. Za to w poniedziałek na profilu prezydenta Płocka w mediach społecznościowych pojawiła się wzmianka o pięciu nowych autobusach, które „powinny wyjechać na nasze ulice pod koniec tego roku”. Na autobusy wodorowe przyjdzie nieco dłużej poczekać.

Foto: KB