Ze zgłoszenia 38-latka wynikało, że jego kolega wypadł z szóstego piętra i leży nieprzytomny na drodze. Już po chwili na miejscu były zaalarmowane służby: policja, pogotowie oraz straż pożarna. Po sprawdzeniu wskazanego miejsca okazało się, że był to głupi żart, który będzie miał swoje konsekwencje dla zgłaszającego.
38-letniemu płocczaninowi za bezpodstawne wezwanie służb przyjdzie zapłacić mandat w wysokości 500 zł.
– Policjanci co dzień realizują wiele interwencji, które zgłaszane są za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Każde zgłoszenie mundurowi traktują bardzo poważnie – podkreśla rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Płocku, podkom. Monika Jakubowska.
Korzystajmy z rozwagą z numeru alarmowego 112. Blokując telefon alarmowy uniemożliwiamy połączenie osobie, która naprawdę może tej pomocy potrzebować. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna.
Pamiętajmy, że bezpodstawne wezwanie służb stanowi wykroczenie. Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń art. 66. § 1. kto:
1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
§2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.