W 10. kolejce ORLEN Superligi Nafciarze podjęli przed własną publicznością Górnik Zabrze. Ubiegłoroczny brązowy medalista krajowych rozgrywek musiał uznać wyższość płocczan przegrywając ostatecznie spotkanie 26:22. Drużyna trenera Sabate pozostaje w ten sposób jedną z dwóch niepokonanych drużyn w rywalizacji z kompletem punktów po 10 spotkaniach.
I połowa
Wynik meczu 10. kolejki trafieniem na bramkę rywala otworzył zespół gospodarzy, po czym pierwszą bramkę w spotkaniu zdobyli również goście. Następnie dla Nafciarzy ze skrzydła punktował kapitan – Michał Daszek, a wkrótce padł również drugi gol dla Górnika. W kolejnej akcji Tomas Piroch obił jedynie słupek, a na prowadzenie przyjezdnych wyprowadził Damian Przytuła. Chwilę później pudłował Tin Lucin, a drużyna przyjezdnych wykluczyła z gry Mirsada Terzica zwiększając dystans do płocczan już do 2 trafień. W następnym ataku pozycyjnym bramkę kontaktową zdobył Tin Lucin, na co szybko odpowiedział Dmytro Artemenko. Z kolei płocczanie odesłali na ławkę kar Sebastiana Kaczora, jednak pomimo gry w przewadze nie dopisali punktu, po czym przechwycili piłkę i na listę strzelców wpisał się Przemysław Krajewski.
Po faulu w ataku przyjezdnych Niebiesko-biało-niebiescy po rzucie karnym wykonanym przez Mihę Zarabeca doprowadzili do wyrównania – 5:5. Następnie skuteczną obronę zanotował Marcel Jastrzębski, a po strzale Gergo Fazekasa płocczanie wyszli na prowadzenie. W kolejnej akcji zabrzanie obili jedynie słupek, jednak zdobycie następnej bramki gospodarzom uniemożliwił bramkarz przyjezdnych – Kacper Ligarzewski. Chwilę później karę 2 minut otrzymał Przemysław Krajewski, jednakże pomiędzy słupkami interweniował Marcel Jastrzębski, po czym 7. dla płocczan trafienie zdobył Dimitrii Zhitnikov. Następny atak pozycyjny gości zakończył się niepowodzeniem, natomiast Wiślacy wyszli już na 3-punktowe prowadzenie. W kolejnej akcji Górnik popełnił faul w ataku, jednak obronę w bramce zaliczył Kacper Ligarzewski.
Na 10 minut przed końcem pierwszej części spotkania o czas poprosił szkoleniowiec zabrzan – Tomasz Strząbała. Po wznowieniu jego podopiecznym udało się przełamać trwającą już około 11 minut niemoc strzelecką, a chwilę później z 7. metra Kacpra Ligarzewskiego pokonał Miha Zarabec. Następnie gola dla Górnika zdobywał Damian Przytuła, na co wkrótce celnym rzutem ze skrzydła odpowiedział Przemysław Krajewski. W kolejnej akcji wykluczony z gry został Mirsad Terzić, a podyktowanego przez sędziów rzutu karnego nie wykorzystał Patryk Mauer, natomiast w ofensywie nie mylił się Tomas Piroch , a dodatkowo na ławkę kar odesłany został Lukas Morkovsky. Na 5 minut przed zakończeniem pierwszej połowy o czas poprosił trener ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po przerwie Dimitrii Zhitnikov został zatrzymany przez Kacpra Ligarzewskiego, a wkrótce na ławkę kar odesłany został Dawid Dawydzik, po czym dystans do płocczan zmniejszył z rzutu karnego Jakub Bogacz. W następnym ataku pozycyjnym celnie strzelał Tomas Piroch, na co ze skrzydła szybko odpowiedział Dmytro Artemenko. Do szatni Nafciarze zeszli z 3-brakowym prowadzeniem – 12:9.
II połowa
Drugą część spotkania drużyna Wisły rozpoczęła od wykluczenia z gry Patryka Mauera i niewykorzystanego rzutu karnego. Następnie w ofensywie pogubił się zespół przyjezdnych, po czym z siódemki bramkarza zabrzan pokonał Przemysław Krajewski. W kolejnej akcji po przechwycie piłkę w pustej bramce umieścił Lovro Mihić, na co z kontry odpowiedział wkrótce Jakub Szyszko. Chwilę później niecelny rzut ponad bramkę oddał Tomas Piroch, jednakże przestrzelił również Damian Przytuła. W następnym ataku pozycyjnym gospodarze ponownie nie zakończyli pozytywnie akcji, po czym swoją szansę wykorzystał Taras Minotskyi. Z kolei dla płocczan punktowali Przemysław Krajewski oraz Lovro Mihić, po czym dla przyjezdnych punktował Lukas Morkovsky. W kolejnej akcji na listę strzelców z koła wpisał się Abel Serdio, a po przechwycie gola zdobył również Gergo Fazekas. Na 20 minut przed końcem na tablicy widniał wynik – 18:12
Chwilę później piłkę w bramce płocczan umieścił Lukas Morkovsky, na co skutecznie ze skrzydła odpowiedział Michał Daszek. Po błędzie gości w ofensywie i stracie piłki z kontry trafiał Przemysław Krajewski. Sytuacja na boisku i zwiększający się dystans do gospodarzy zmusił szkoleniowca Górnika do wzięcia czasu. Po wznowieniu bramkę dla zabrzan zdobywał Lukas Morkovsky. Chwilę później czerwoną kartkę za brutalny faul na Lovro Mihiciu otrzymał Dmytro Ilchenko, a podyktowaną przez sędziów siódemkę wykorzystał Przemysław Krajewski. W kolejnej akcji na ławkę kar odesłany został Tomas Piroch, a z 7. metra Mirko Alilovicia w wyniku dobitki pokonać zdołał Jakub Bogacz.
Następnie 22. gola dla Wiślaków zdobył Michał Daszek, po czym ze skrzydła skutecznie odpowiedział Jakub Szyszko. Z kolei dla płocczan z koła trafiał Abel Serdio, a dla gości z rzutu karnego zdobywając drugie trafienie z rzędu punktował Jakub Szyszko. Po jedynie obitej poprzeczce przez Niebiesko-biało-niebieskich na listę strzelców po raz trzeci wpisał się skrzydłowy przyjezdnych – Jakub Szyszko. Na niecałe 5 minut przed końcem spotkania o czas poprosił trener ORLEN Wisły Płock – Xavi Sabate. Po przerwie atak jego podopiecznych zakończył się niepowodzeniem, co wkrótce skrzętnie wykorzystali Zabrzanie wykluczając dodatkowo z gry Przemysława Krajewskiego oraz Tomasa Pirocha. Mimo gry w osłabieniu zakończyli ofensywę bramką, po czym gola dla Górnika zdobył Jakub Szyszko. Następnie dla Płocka punktował Przemysław Krajewski, na co szybko odpowiedział Damian Przytuła. Chwilę później na listę strzelców wpisał się Lovro Mihić, a z dystansu dla drużyny z Zabrza trafiał Lukas Morkovsky. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy – 26:22.
ORLEN Wisła Płock (12:9) 26:22 Górnik Zabrze
ORLEN Wisła Płock: Jastrzębski, Alilović – Daszek 4, Zarabec 2, Lucin 1 , Piroch 2, Susnja, Serdio 2, Fazekas 3, Krajewski 7, Terzić, Perez, Dawydzik 1, Mihić 3, Mindegia, Zhitnikov 1.
MMTS Kwidzyn: Ligarzewski, Lijestrand – Szyszko 6, Morkovsky 4, Przytuła 3, Artemenko 3, Bogacz 2, Krawczyk 2, Kaczor 1, Minotskyi 1, Ilchenko, Mauer.
ORLEN Wisła Płock ( 14 min kar) : Górnik Zabrze ( 8 min kar)
Źródło: Superliga