Podczas prac remontowych właścicielom posesji czy mieszkań często pozostaje gruz. Z takim kłopotem musiał się zmierzyć mieszkaniec Płocka. Wybrał jedno z najgorszych rozwiązań, za co został ukarany. W środę, 13 września, około godz. 15:00 strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który wyrzuca gruz na leśną drogę przy ul. Tartacznej.
Zgłaszający zapamiętał numery rejestracyjne pojazdu. – Kiedy strażnicy przyjechali na miejsce zdarzenia, zastali już wyrzucony gruz na leśną drogę. Po ustaleniu właściciela pojazdu, z którego kierujący, miał wyrzucać z przyczepki gruz, udali się na osiedle Radziwie. Tam zastali właściciela pojazdu, który remontował altankę – relacjonuje Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Płocku. Mężczyzna przyznał się, wyrzucił gruz.
– Tłumaczył, że nie wiedział co z nim zrobić, więc wpadł na pomysł, żeby utwardzić drogę w lesie – dodaje Głowacka. Mężczyzna został ukarany mandatem na kwotę 500 zł i zobowiązany do usunięcia gruzu z leśnej drogi.
– Podczas remontów lub prac rozbiórkowych powstają duże ilości gruzu. Wiele osób wciąż nie wie, co z nimi zrobić, dlatego decyduje się na nielegalne rozwiązania – tłumaczy rzecznika prasowa Straży Miejskiej w Płocku. – Jednym z nich jest wywożenie problematycznych odpadów do lasu. A przecież zamówienie kontener na gruz to najlepsze i najprostsze rozwiązanie.
Fot. Straż Miejska Płock.