Pechowy 'amator’ królików

Niezbyt miło skończył się miniony czwartek dla jednego z mieszkańców powiatu płockiego. W Starych Proboszczewicach, mężczyzna chciał ukraść królika. Ostatecznie jednak niczego nie ukradł, ponieważ uciekł po tym jak został spłoszony przez właściciela. Uciekając mężczyzna zgubił portfel z… dowodem osobistym.

Całe zdarzenie miało miejsce około godziny 15.30, kiedy to właściciela jednej z posesji w Starych Proboszczewicach zaniepokoiło głośne ujadanie psów. Wyszedł na teren swojej posesji, gdzie ku swojemu zdziwieniu zauważył, że jakiś mężczyzna stoi przy klatkach z królikami i wkłada królika do worka. Amator cudzego mienia widząc nadchodzącego właściciela zaczął uciekać. Podczas ucieczki gubił swoje rzeczy, wśród których był portfel z jego dowodem osobistym oraz pieniędzmi.

– Właściciel posesji powiadomił o fakcie policjantów, którzy po przybyciu na miejsce stwierdzili, że sprawcą usiłowania kradzieży jest znany im mężczyzna, który już nie pierwszy raz dopuszczał się kradzieży – relacjonuje Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy płockiej policji. W całej sprawie dziwi fakt, że niedoszły złodziej zgubił portfel, w którym miał ponad 140 zł. Natomiast hodowca tych przemiłych zwierzaków ocenił wartość królika, który szczęśliwie nie został skradziony na kwotę ok. 100 zł.

Pechowy złodziej nie został jeszcze zatrzymany, gdyż nagle zniknął, nie ma go w miejscu zamieszkania, ukrywa się przed Policją. Jednak jak zapowiadają policjanci z Posterunku Policji w Starej Białej,  jego zatrzymanie to kwestia kilku najbliższych dni. Po zatrzymaniu mężczyzna odpowie za wykroczenie usiłowania kradzieży, za co przewidziana jest kara grzywny do 5 tys. zł.

Fot. Zdjęcia poglądowe – youtube.pl