Węgiel, kosiarka, zniszczony przystanek. Złodziei i wandali nie brakuje

Wiadomości o kradzieżach są jednymi z częściej przekazywanymi od płockiej Policji. Jak widać złodzieje nie próżnują całym rokiem, a ich łupem padają najróżniejsze przedmioty. Dla ofiar straty są czasami bardzo cenne.

W Siecieniu, na przykład, dwa dni temu z pomieszczenia gospodarczego zginął właścicielowi…węgiel. I to aż 400 kg. Wartość opału wyceniono na 400 zł. Z kolei w Białobrzegach pomiędzy październikiem 2016 roku, a marcem 2017 roku, z domku letniskowego skradziono kosiarkę oraz sprzęt wędkarski. Szacowana wartość przedmiotów to 5,3 tys. zł. W czwartek przy ulicy Miłej z terenu prywatnej posesji w Płocku łupem złodziei padły elementy ogrodzenia warte 800 zł.

Przy ulicy Jana Pawła II wczoraj doszło do aktu wandalizmu – wybito szybę w wiacie przystankowej. Wartość takiej szyby to ponad 800 zł. W tej sytuacji brakuje słów na komentarz, bo jak można skomentować chuligaństwo, za które płacą wszyscy płocczanie.