Trzy bramki jednego wieczoru – na 1-0, 3-3, a szczególnie ta na 4-3 sprawiły że Piotr Wlazło znalazł się na ustach całej piłkarskiej Polski. To, że zostanie zawodnikiem kolejki stało się jasne już w sobotę. 27-letni pomocnik Nafciarzy zagrał przecież koncertowo, pociągnął Wisłę Płock do pierwszego zwycięstwa od 17 września, zdobywając przy tym pierwszego hat-tricka przy Łukasiewicza 34 od maja 2012 roku. Na trzy gole jednego piłkarza w ekstraklasie Płock czekał z kolei… ponad dwanaście lat! Poprzednio ta sztuka udała się Ireneuszowi Jeleniowi z Polonią Warszawa. We wrześniu 2004 roku.
Fani ekstraklasy na tak spektakularny występ jednego zawodnika czekali dużo krócej. Hat-trick Wlazło to czwarty przypadek w obecnym sezonie, w którym jeden zawodnik zapisał na swoim koncie przynajmniej trzy trafienia. Pierwszym był Rafał Boguski z Wisły Kraków (3 bramki z Górnikiem Łęczna), drugim Ádám Gyurcsó z Pogoni Szczecin (4 z Wisłą Kraków), a trzecim ponownie Boguski (3 z Arką Gdynia).