Wyjazdowy remis Królewskich

W dwudziestej kolejce grupy mazowieckiej III ligi kobiet, KS Królewscy Płock zremisowali 1-1 (-) z Mazovią Grodzisk Mazowiecki i tym samym w piątym kolejnym meczu z rzędu zapisali na swoim koncie przynajmniej jeden punkt.

Od początku spotkania to Królewskie miały przewagę, którą zresztą bardzo szybko potwierdziły strzelonym golem. W 9. minucie wynik meczu otworzyła kapitan płockiego zespołu Daria Nowak, która wykorzystała prostopadłe podanie Darii Kusej ze środka boiska. W kolejnych minutach podopiecznie Adriana Piankowskiego miały jeszcze kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia prowadzenia, ale żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem. Gospodynie natomiast ograniczyły się do przeszkadzania, co dwukrotnie mogło przynieść wyrównanie, lecz Marta Hućko ani razu nie dała się zaskoczyć.

Po zmianie stron gra obu drużyn wyraźnie się zmieniła. To Mazovia byłą stroną przeważającą, co zostało udokumentowane – w 63. minucie – po pięknym uderzeniu z dystansu. Przy tym strzale Marta Hućko nie miała nic do powiedzenia. Ostatecznie rezultat już się nie zmienił i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

W przedostatnim spotkaniu sezonu 2015/2016, Królewscy zmierzą się z zespołem Loczki Wyszków, który obecnie – z 52 punktami – przewodzi ligowej tabeli.

Mazovia Grodzisk Mazowiecki – KS Królewscy Płock 1-1 (0-1)
Bramka dla Królewskich: Daria Nowak 9.

KS Królewscy Płock: Marta Hućko – Olga Kamińska (45, Wiktoria Wiączek), Anna Wojtkowska, Daria Przybysz, Julia Mikołajewska – Klaudia Stradomska, Klaudia Łyzińska, Daria Kusa (41, Aleksandra Kujawska) – Dagmara Świt, Dominika Janicka (58, Alicja Jankowska), Daria Nowak (K).

Dominika Janicka (napastniczka): Szkoda, że nie udało nam się wygrać tego spotkania. Dobrze rozpoczęłyśmy, strzeliłyśmy bramkę, niestety w naszej grze było spore zamieszanie co utrudniało nam wykańczanie akcji, szybko traciłyśmy piłkę. Przeciwniczki tworzyły dużo sytuacji i oddawały dużo strzałów na naszą bramkę, ale nie miały szans w starciu z naszą bramkarką. Został nam teraz tydzień na poprawienie błędów i mecz z liderem.

Fot. KS Królewscy Płock