Na jaką podwyżkę mogą liczyć emeryci i renciści?

Od 1 marca 2016 roku emeryci i renciści otrzymają podwyżkę świadczeń, wypłacanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. – Tegoroczna waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych ustalona została na poziomie 100,24%. Oznacza to, iż wypłacane przez ZUS renty i emerytury od 1 marca 2016 r. wzrosną o 0,24 proc. – informuje rzecznik prasowy płockiego ZUS Barbara Smardzewska-Czmiel.

Nowa wysokość kwot świadczeń wg stanu na dzień 29 lutego 2016 r. zostanie zatem ustalona poprzez pomnożenie ich wysokości przez wskaźnik waloryzacji 100,24 proc. Waloryzacja rent i emerytur wyliczona jest na podstawie wskaźnika odpowiadającego średniorocznemu wskaźnikowi cen towarów i usług konsumpcyjnych w 2015 roku i zwiększonemu o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.

Od 1 marca 2016 r. wzrosną także kwoty świadczeń najniższych (brutto) i wynosić będą:
– 882,56 zł – emerytura, renta rodzinna, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,
– 676,75 zł – renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy,
– 741,35 zł – renta socjalna,
– 208,67 zł – dodatek pielęgnacyjny, dodatek kombatancki.

Uzupełnieniem tegorocznej waloryzacji będzie jednorazowy dodatek ( wypłacony wraz ze świadczeniem za m-c marzec 2016 r.) przysługujący osobom uprawnionym, jeżeli wysokość tych świadczeń, łącznie z dodatkiem pielęgnacyjnym, dla sierot zupełnych oraz innymi dodatkami lub świadczeniami pieniężnymi, wypłacanymi przez ZUS, nie przekracza na dzień 29 lutego 2016 r. kwoty 2.000,00 zł miesięcznie.
Dodatek będzie wynosił:
– 400,00 zł – jeżeli świadczenie brutto lub suma świadczeń przysługujących osobie uprawnionej nie przekracza kwoty 900,00 zł,
– 300,00 zł – odpowiednio: powyżej 900,00 zł do 1.100,00 zł,
– 200,00 zł – odpowiednio: powyżej 1.100,00 zł do 1.500,00 zł,
– 50,00 zł – odpowiednio: powyżej 1.500,00 zł do 2.000,00 zł.

– Dodatek jednorazowy będzie wolny od PIT, nie będą od niego również odprowadzane składki na ubezpieczenie zdrowotne ani dokonywane potrącenia i egzekucje – dodaje Barbara Smardzewska-Czmiel.

Fot. PUP.