Na uliczkach osiedlowych, terenach zielonych, nad Wisłą, nad Zalewm Sobótka, terenach gromadzenia się dzieci i młodzieży, wszędzie tam, gdzie jest wąsko i gdzie trudno dojechać radiowozem – pojawiać się będą rowerowe patrole straży miejskiej.
Mundurowi na rowerach mają podejmować interwencje wobec ludzi, którzy łamią przepisy, a ich zachowanie bywa najbardziej dokuczliwe dla innych: piją alkohol w miejscach publicznych, zaśmiecają otoczenie, zakłócają ład i porządek publiczny, nie pilnują odpowiednio swoich zwierząt.
Rowery dla strażników przed wyruszeniem na służbę zostały dokładnie sprawdzone i „dozbrojone: w dodatkowe wyposażenie.
– „Ekologiczne” jednośladowe załogi mają przewagę nad patrolami pieszymi oraz samochodowymi – mówi rzeczniczka straży miejskiej Jolanta Głowacka. – W ten sposób strażnicy wykonują czynności służbowe, dbając jednocześnie o własną kondycję. Łączą więc przyjemne z pożytecznym.
Rowery są na tyle ciche, że zapewniają strażnikom możliwość łatwej obserwacji terenu. Każdy z sześciu jednośladów został odpowiednio oznakowany. Ich użytkownicy zostali wyposażeni we wszystkie rzeczy niezbędne do podejmowania interwencji. Od środków łączności po środki bezpośredniego przymusu. Rowery wyposażone zostały również w zestawy do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej.
– Służba na rowerach ma charakter sezonowy i dostosowywana jest do panujących warunków atmosferycznych. Decyzję w tym zakresie podejmuje odprawiający do służby – podkreśla Jolanta Głowacka.