Wraca Piechowski, pauzuje Rocha

Po kilku miesiącach rehabilitacji Mateusz Piechowski wraca do składu Orlen Wisły. W meczu z Zagłębiem Lubin zabraknie chorego Tiago Rochy i kontuzjowanego Marco Oneto.

 

Portugalski kołowy, który doskonale spisuje się w obecnej edycji Ligi Mistrzów zgłosił sztabowi szkoleniowemu, że jest przeziębiony. Tymczasem treningi z pełnym obciążeniem podjął już Mateusz Piechowski. Dla młodego wychowanka Wisły spotkanie z Zagłębiem Lubin może być doskonałą okazją, aby udowodnić swoją przydatność do gry. Tymczasem Tiago Rocha powinien jak najszybciej wracać do zdrowia, bo już w sobotę nafciarze grać będą arcyważne spotkanie Ligi Mistrzów z THW Kiel.

– Cieszę się, że w końcu wracam do gry. Za mną cztery miesiące żmudnej pracy. Teraz chciałbym pokazać, że moje występy z końcówki zeszłego sezonu nie były dziełem przypadku – mówi Mateusz Piechowski. – Może na początku nie będzie idealnie, na co zresztą uczulają mnie trenerzy, ale mam nadzieję, że moja ciężka praca szybko przyniesie oczekiwane efekty.

Od meczu z Zagłębiem trener Manolo Cadenas korzystać będzie mógł ze wszystkich graczy spoza Unii Europejskiej. – W pierwszych kolejkach nie wszyscy z naszych zawodników mogli występować ze względu na limit graczy spoza UE – mówi Artur Zieliński prezes SPR Wisła Płock. – Teraz sytuacja zmieniła się na naszą korzyść, ponieważ jeden z nich uzyskał europejski paszport. Wszystkie niezbędne dokumenty przekazaliśmy do Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Dla nas najważniejsze jest, że od tego meczu wszyscy gracze są do dyspozycji sztabu szkoleniowego

Zagłębie Lubin, które będzie rywalem Orlen Wisły w środę, 8 października, ma w swoim składzie graczy tej klasy jak Michał Stankiewicz, Wojciech Gumiński, Dawid Przysiek i Kamil Kriegier, ale w sezonie 2015/2016 gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. Wiele wskazuje więc na to, że w Orlen Arenie nie będzie w stanie przeciwstawić się coraz lepiej grającym nafciarzom.