Realne obietnice?

Mówią, że nie rzucają słów na wiatr. A w okręgu płocko-ciechanowskim liczą na trzy mandaty. Z przedstawicielami płockich mediów spotkali się prezydent Andrzej Nowakowski oraz kandydaci Platformy Obywatelskiej do Sejmu – posłanka Elżbieta Gapińska i sekretarz stanu w kancelarii premier Ewy Kopacz, Marcin Kierwiński.

Marcina Kierwińskiego poznałem osiem lat temu. Był wówczas radnym Sejmiku Mazowieckiego, odpowiedzialnym za fundusze unijne. Efekty tej współpracy widoczne są na ulicach naszego miasta – mówił Andrzej Nowakowski, który rozpoczął spotkanie. – Elżbieta Gapińska to z kolei nie samorząd województwa, ale samorząd miasta. Chociaż jest kobietą, silną ręką przewodniczyła Radzie Miasta. Jej współpraca ze mną była tylko bardzo dobra. Ostatnie cztery lata to jej praca na rzecz Polski i Płocka. Zawsze mogłem na panią poseł liczyć.

Andrzej Nowakowski apelował, aby w najbliższych wyborach wybierać ludzi, którzy dotychczas już angażowali się w rozwój regionu i miasta. Marcin Kierwiński uzasadnił, dlaczego startuje do Sejmu właśnie z naszego okręgu. – Przede wszystkim czuję się mieszkańcem Mazowsza. Moja żona uczyła się w Małachowiacne, a teściowie pochodzą właśnie z tego subregionu – mówił kandydat.

Sekretarz stanu w kancelarii Ewy Kopacz opowiadał, jak rozwinęło się Mazowsze w ciągu ostatnich lat, o dużych inwestycjach, które udało się zrealizować. Przekonywał, że jeśli zyska zaufanie wyborców, będzie kładł ogromny nacisk na współpracę między władzami miasta, samorządem, i władzami centralnymi. – Jako poseł będę się bardzo starał bardzo pomóc temu subregionowi – obiecywał. – W ciągu najbliższych tygodni będziemy chcemy przedstawić kilka miłych dla Płocka wiadomości.

Marcin Kierwiński mówił o poprawie infrastruktury drogowej, połączeniu kolejowym między Modlinem a Płockiem i ułatwienia życia mieszkańcom miasta, którzy podróżowaliby na trasie kolejowej łączącej nasze miasto z Warszawą. – Chcielibyśmy doprowadzić do tego, aby mieszkańcy północnego Mazowsza, mieli lepszy dojazd do lotniska w Modlinie – zapowiedział.

Doskonale znana mieszkańcom Płocka Elżbieta Gapińska podkreślała, jak wiele stara się robić dla naszego miasta. Nie tylko walcząc o nie w ławach sejmowych. – Chciałabym, aby tym samym głosem mówiły samorządy i ministerstwa. Tu właśnie jest szansa na to, by Płock rozwijał się w tak dobrym tempie jak dotychczas – przekonywała Elżbieta Gapińska. – Cieszę się, że możemy współpracować z Marcinem Kierwińskim. Stanowimy pewny team i mam nadzieję, że razem poprowadzimy Platformę do zwycięstwa. Jesteśmy w stanie wygrać te wybory dla dobra Polski i dla naszego miasta.

Posłanka podkreśliła, że szykuje dla Płocka duży projekt-niespodziankę. Na razie jednak nie zamierza zdradzać żadnych szczegółów. – Myślę, że można składać tylko takie obietnice, które realnie można zrealizować, i na które ma się wpływ – podkreślał Marcin Kierwiński.

Parlamentarzyści wyrazili także nadzieję, że Platformie z okręgu płocko – ciechanowskiego przypadną trzy mandaty.