Nie każdy wie, jak długo trzeba gotować jajka na twardo. Podpowiadamy wszystkim, którzy mają z tym problemy.
Jajka jako symbol nowego życia są wkładane do koszyczka (zazwyczaj w postaci pisanek lub kraszanek), aby wraz z innymi pokarmami zanieść je w Wielką Sobotę do poświęcenia. Później zaś, w trakcie wielkanocnego śniadania dzielimy się święconym jajkiem z najbliższymi, składając im świąteczne życzenia.
Zanim jajko trafi do koszyka ze święconką, a później na świąteczny stół, trzeba je jednak ugotować na twardo. Po 3-5 minutach jajka ugotowane są na półmiękko, co oznacza, że białko wprawdzie jest ścięte, ale żółtko pozostaje półpłynne. Dopiero po 8-10 minutach gotowania można mieć dobrze ugotowane jajko na twardo.
Dzięki długiemu gotowaniu można mieć pełną gwarancję pozbycia się wszelkich bakterii, ptasiej grypy, salmonelli i innych zagrożeń. Jajka na twardo są niskokaloryczne i lekkostrawne, co oznacza, że mogą je jeść praktycznie wszyscy.
Gotując jajka na twardo, trzeba pilnować, aby nie przekroczyć dziesięciu minut, ponieważ jajko staje się wówczas mniej smaczne. Poza tym nabiera siwego koloru. Powstaje przy ty, również warstwa zielonkawego nalotu na żółtku, która może odbierać apetyt.