Część łupu sprzedał, resztę wypił i wypalił

Nawet dziesięć lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który trzykrotnie włamywał się do sklepów spożywczych, kradnąc z nich alkohol i papierosy.

Do pierwszego włamania doszło w nocy z 24 na 25 czerwca w sklepie przy ulicy Na Skarpie. Do kolejnych w nocy z 2 na 3 lipca. Najpierw złodziej ponownie chciał dostać się do tego samego sklepu, ale gdy wybył szybę, włączył się alarm. Po ucieczce z ul. Na Skarpie włamał się do sklepu przy ulicy Okrzei, skąd skradł – podobnie jak kilka dni wcześniej – papierosy i alkohol.
Prowadzący sprawę policjanci wytypowali potencjalnego sprawcę. Zatrzymany 32-letni mieszkaniec Płocka podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów. Oświadczył przy tym, że część łupów sprzedał , zaś resztę wypił i wypalił. Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę do dziesięciu lat pozbawienia wolności.