Szkopek jechał w kratkę

Paweł Szkopek zajął czternaste i siódme miejsce w zawodach cyklu Alpe Adria Championchip, które rozegrane zostały w chorwackiej miejscowości Rijeka. Płocczanin jechał motocyklem Yamaha YZF-R1M.

 

Pogoda nie rozpieszczała zawodników, którzy stanęli do walki na torze Grobnik. Paweł Szkopek zdołał zaliczyć tylko jedną pełną sesję treningową. Nie wiedząc, jakie warunki panowały będą w trakcie wyścigu, płocczanin ruszył na deszczowych oponach. Tymczasem tor zaczął błyskawicznie wysychać. W takiej sytuacji nie było co marzyć o dobrej lokacie.

W niedzielę wciąż nie wszystko układało się po myśli naszego motocyklisty, ale wywalczył siódme miejsce.

– Sobotni wyścig na torze Grobnik był dla mnie bardzo trudny. Godzinę przed startem zaczęło strasznie lać. Kiedy w gumach na mokrą nawierzchnię wyjechałem na tor, okazało się, że nitka zaczyna wysychać w szybkim tempie. Na dodatek nie zadziałała kontrola trakcji i zniszczyłem gumy po pięciu kółkach. Chociaż w pewnym momencie byłem szósty, ostatecznie dojechałem do mety jako czternasty – opowiada Paweł Szkopek. – W niedzielę pogoda nieco się poprawiła, choć przed samym startem znowu padało. Niestety, organizator na pięć  minut przed wyjazdem na tor zapomniał użyć przypomnienia dźwiękowego i w rezultacie startowałem z pit line. Przebijałem się przez cały wyścig, który ukończyłem na siódmym miejscu.

Paweł Szkopek start w Chorwacji potraktował jako przetarcie przed kolejną rundą Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski. Najbardziej zadowolony był z ustawienia hamulców i nowego zawieszenia. W Alpe Adria Championship 2015 wystartuje 18 lipca w czeskim mieście Most.