Po wygranej na wyjeździe remis w Płocku

Po efektownym zwycięstwie w Olsztynie z tamtejszym Stomilem Wisła podejmowała suwalskie Wigry. Niestety, zamiast kolejnej wygranej musiała zadowolić się remisem. Ale rundę jesienną kończy w pierwszej trójce.

Wigry zaczęły od mocnego uderzenia. Gdyby Marcin Tarnowski przymierzył nieco dokładnie, goście objęliby prowadzenie. Ten sam zawodnik zmarnował jeszcze jedną idealną okazję, ponownie nie trafiając w bramkę.

Dopiero ta akcja zmobilizowała gospodarzy do bardziej otwartej gry. Płocczanie coraz częściej gościli pod bramką Karola Salika, ale ich akcje nie przyniosły spodziewanego efektu. Dla kibiców jedynym powodem do zadowolenia było zachowanie czystego konta przez Seweryna Kiełpina.

Druga połowa zaczęła się od kilku akcji miejscowych, jednak precyzja nie była tym razem ich atutem. Dotyczy to nie tylko strzałów, ale również rozgrywania piłki. Stanowczo zbyt często piłka zamiast dotrzeć do jednego z miejscowych, padała łupem zawodników Wigier.

Zawodnicy z Suwałk nie ograniczali się jedynie do defensywy. Gdy tylko nadarzyła się okazja, ruszali do przodu. Nie bawili się przy tym w jakieś zawiłe kombinacje. Zazwyczaj posyłali prostopadłą piłkę za plecy płockich obrońców, licząc, że w końcu popełnią oni jakiś błąd. I faktycznie tak się stało. Paweł Magdoń nie zablokował piłki, z czego skwapliwie skorzystał Karol Mackiewicz.

Na szczęście trener Marcin Kaczmarek doskonale trafił ze zmianami. Najpierw w miejsce Piotra Ruszkula na boisku zameldował się Mikołaj Lebedyński, a chwilę później Piotr Wlazło zajął miejsce Macieja Kostrzewy. Przewaga Wisły po wejściu zmienników stawała się coraz bardziej wyraźna. W końcu po jednym z rzutów rożnych piłka trafiła do Piotra Wlazły, który uderzeniem po ziemi wyrównał stan meczu.

Runda wiosenna sezonu 2014/2015 rozpocznie się już za tydzień. Wisła po raz kolejny zagra jako gospodarz, tym razem podejmując na stadionie im. Kazimierza Górskiego Bytovię Bytów. Kibice (i nie tylko) mają nadzieję, że uda się wziąć rewanż za porażkę 2:3 w meczu inaugurującym sezon 2014/2015.

Wisła Płock – Wigry Suwałki 1:1 (0:0)

Bramki: Wlazło (78.) dla Wisły oraz Mackiewicz (58.) dla Wigier

Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Sielewski, Magdoń, Hiszpański – Janus, Kostrzewa (65. Wlazło), Góralski, Ilijew (86. Krzywicki), Stępiński – Ruszkul (64. Lebedyński)

Wigry: Salik – Bartkowski, Jarzębowski, Wichtowski, Widejko – Mackiewicz, Rafaļskis, Kopczyński, Biel (88. Żebrowski), Bogusz – 20. Tarnowski (76. Lauryn)

Żółte kartki: Sielewski i Ilijew (Wisła) oraz Rafaļskis, Widejko, Bogusz i Mackiewicz (Wigry)

Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź)