List otwarty do przewodniczącego Rady Miasta

Marcin Marzec, jeden z liderów Samorządnych dla Płocka, napisał list lotwarty, adresowany do przewodniczącego Rady Miasta Artura Jaroszewskiego. List, z prośbą o publikację, przesłany został również na łamy naszej redakcji.

Panie Przewodniczący, Radni gdziekolwiek jesteście.

Kilka dni temu napisaliśmy do Państwa list z prośbą o nadzwyczajną sesję Rady Miasta Płocka w bardzo ważnej sprawie dotyczącej nieuczciwych praktyk w wyborach samorządowych a w szczegóności kupowania głosów.

Piszę do Was po raz kolejny, ponieważ nie odpowiedzieliście. Nie od dziś wiemy o tym, że Płock ma niechlubną tradycję w nieuczciwych praktykach podczas wyborów. Pamiętamy rok 2002, gdy w drugiej turze wyborów prezydenckich z udziałem Wojciecha Hetkowskiego i Mirosława Milewskiego, doszło do próby sfałszowania wyborów. Był to pierwszy w Polsce tak jaskrawy przykład zamiaru wypaczenia wyników wyborów.

Najważniejszą sprawą dla nas wszystkich powinna być uczciwa rywalizacja, dzięki której skład Rady Miasta Płocka będzie odzwierciedlał rzeczywiste sympatie mieszkańców Płocka. Dziś już wiemy, że w tych wyborach znów będziemy mieć do czynienia z zamachem na demokrację miejską.

Zwracając się z prośbą do Przewodniczącego Rady Miasta Płocka, Pana Artura Jaroszewskiego, chcieliśmy rzetelnej dyskusji oraz wypracowania praktycznych rozwiązań zapobiegających kupowaniu głosów. Mieliśmy nadzieję, że Pan Przewodnicący, jako osoba odpowiedzialna za organizację pracy rady, będzie w stanie wznieść się ponad podziałami i zauważy jak ważna jest to sprawa dla Płocka.

Szanowny Panie Przewodniczący, Szanowni Radni, liczyliśmy na Państwa odwagę i zdecydowane działanie. W 1991 Rada Miasta Płocka ustaliła Wielki Reprezentacyjny Herb z łacińską dewizą miasta: Virtute et labore augere, czyli wzbogacać męstwem i pracą. Jak widać, niewiele z tego pozostało.

Nie czas dziś na patrole, ponieważ kupowanie głosów odbywa się na długo przed wyborami. Nikt nie otwiera budki przed lokalem wyborczym z napisem „kupię głosy“. W tej chwili jedyną szansą na marginalizację kupowanych głosów jest bardzo wysoka frekwencja. Mieszkańcy Płocka – idźcie na wybory! Pokażcie swoją siłę!

Marcin Marzec

Uczciwie kandyduję, głosów nie kupuję“

Samorządni dla Płocka