Pierwsze ligowe emocje za nami

Cieszymy się, że sezon wreszcie się rozpoczął – mówił na pomeczowej konferencji meczowej trener Nielby Zbigniew Markuszewski, wyrażając tym samym odczucia wszystkich płockich kibiców.

Fani Wisły mieli w sobotę sporo powodów do zadowolenia. Adam Wiśniewski odebrał oprawioną w antyramę specjalną koszulkę upamiętniającą zdobycie przez niego tysiąca bramek w barwach płockiej Wisły. Prezesi klubu Robert Raczkowski i Artur Zieliński oraz prezydent Andrzej Nowakowski podpisali oficjalną umowę w sprawie powołania Płockiej Akademii Piłki Ręcznej. Płocka Lokalna Organizacja Turystyczna po raz pierwszy zaprezentowała się oficjalnie jako partner SPR Wisła Płock.

W zasadzie należałoby do tego dodać, że na inaugurację sezonu 2014/2015 drużyna prowadzona przez trenera Krzysztofa Kisiela (zawieszony Manolo Cadenas tym razem nie mógł zająć swojego tradycyjnego miejsca) bez problemów pokonała Nielbę Wągrowiec. Tyle tylko, że to akurat był najmniejszy powód do radości.

Niemal każdy kibic nafciarzy bez mrugnięcia okiem powie, że zdobycie dwóch oczek na inaugurację nowego sezonu było po prostu „obowiązkiem”. I obowiązek ten wypełniony został najmniejszym nakładem sił. Wisła wygrała, wkładając w mecz z beniaminkiem minimum wysiłku.

Wprawdzie to goście otworzyli wynik meczu, ale cztery kolejne gole zdobyli gracze Wisły, dość szybko obejmując kilkubramkowe prowadzenie, dające im względny spokój w grze.

– Kontrolowaliśmy grę przez całe spotkanie. Wiedzieliśmy, że wygramy, a niewiadomą była jedynie wysokość naszego zwycięstwa – mówił po meczu zdobywca dziewięciu bramek Valentin Ghionea. W drugiej połowie trochę się rozprężyliśmy i to jest główna przyczyna naszej zaledwie siedmiobramkowej wygranej.

Na placu gry pojawili się wszyscy zawodnicy pozyskani przez Wisłę przed rozpoczęciem obecnego sezonu. I każdy z nich wniósł coś do gry zespołu, którego barwy po raz pierwszy reprezentowali w oficjalnym meczu ligowym. Siłą napędową nafciarzy byli jednak Mariusz Jurkiewicz, Kamil Syprzak oraz Valentin Ghionea, który w pierwszej połowie grał na prawym skrzydle a w drugiej – na prawym rozegraniu.

Orlen Wisła Płock – Nielba Wągrowiec 33:26 (17:11)

Orlen Wisła: Wichary, Corrales – Racotea 2, Ghionea 9, Jurkiewicz 4, Syprzak 5, Zeljenović 2, Nikcević 3, Rocha 3, Kwiatkowski, Pusica 3, Tioumientsev, Wiśniewski, Daszek 2

Nielba: Konczewski, Marciniak – Olichverchuk 3, Barzenkou 1, Tarcisionas 7, Tórz 5, Widziński, Biniewski 3, Świerad 2, Gąsiorek, Skrzypczak, Smoliński, Przybylski 5, Kamyszek