W zakładzie produkcyjnym PKN Orlen w Płocku doszło dzisiaj, tj. 27 września do zapłonu pieca na instalacji Hydroodsiarczania Gudronu, która była uruchamiana po planowanym remoncie – informuje koncern.
– Pomimo przeprowadzonej akcji ratowniczej, dwóch pracowników nie udało się uratować. Ich rodziny objęte zostały pomocą psychologiczną. Wszystkie pozostałe osoby przebywające na miejscu zdarzenia są bezpieczne, nie odniosły obrażeń i również objęte zostały pomocą psychologiczną. W gotowości pozostaje Fundacja ORLEN, która w kolejnym kroku będzie w kontakcie z rodzinami ofiar i udzieli im wszelkiego niezbędnego wsparcia – czytamy w komunikacie wydanym przez spółkę.
Obecny na miejscu prezes zarządu koncernu powołał specjalną komisję, która szczegółowo przeanalizuje okoliczności zdarzenia. Spółka pozostaje w kontakcie ze wszystkimi właściwymi służbami, aby jak najszybciej ustalić jego przyczyny.
„Niezwłocznie po wystąpieniu zdarzenia odpowiednie służby ochrony środowiska przeprowadziły badania, które nie zarejestrowały przekroczeń norm jakości powietrza. Oznacza to, że na żadnym etapie nie było zagrożenia środowiskowego dla mieszkańców Płocka i okolic” – zapewnia PKN Orlen. – W związku z tym, że do zdarzenia doszło na wyłączonej z procesów produkcyjnych i uruchamianej po remoncie instalacji, Zakład Produkcyjny PKN Orlen pracuje bez zakłóceń. Zapewniamy też, że w wyniku zdarzenia nie są zagrożone dostawy do klientów – podkreślają w koncernie.
Czytaj także: Wybuch na terenie Orlenu. Zapłon pieca na jednaj z instalacji
Fot. Jan Drzewicki.