Tragiczny wypadek na linii Kutno-Płock. 39-latka wjechała pod pociąg. Kobieta nie żyje, dzieci trafiły do szpitali

Dzisiaj ok. godz. 13.15 na przejeździe kolejowo – drogowym w miejscowości Florek (woj. łódzkie) na jednotorowej linii Kutno – Płock samochód osobowy wjechał na tory przed pociąg relacji Katowice – Gdynia Główna. Kierująca samochodem zginęła. Do szpitala trafiła dwójka dzieci. Nie ma poszkodowanych w pociągu – informuje Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

– Do zdarzenia doszło około godziny 13:15 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta kierująca volkswagenem passatem wjechała na ten przejazd i zderzyła się z pociągiem relacji Katowice-Gdynia. Podjęto akcję reanimacyjną, niestety kobiety nie udało się uratować. W pojeździe była dwójka dzieci, dwie dziewczynki – relacjonuje podkom. Edyta Machnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kutnie, cytowana przez portal Kutno.net.pl.

– Jedna z poszkodowanych dziewczynek trafiła na pokładzie śmigłowca do jednego z łódzkich szpitali, z kolei druga na obserwację do Kutnowskiego Szpitala Samorządowego – informuje portal. 

– Przed przejazdem znajduje się znak stop. Krzyż św. Andrzeja oraz znaki informują o skrzyżowaniu toru i drogi. Komisja wyjaśni okoliczności zdarzenia na przejeździe – wyjaśnia Jakubowski z zespołu prasowego PKP. Dodaje, że czasowo wstrzymany został ruch pociągów.

Do godz. 16.00 zmiany dotyczyły 5 pociągów. Przewoźnicy zorganizowali komunikację zastępczą autobusową. Podróżni w pociągach i na peronach są informowani o aktualnej sytuacji i ewentualnych zmianach w rozkładzie jazdy. Na miejscu wypadku działają służby techniczne. Wznowienie ruchu pociągów zależy od zakończenia prac przez policję.

Fot. Panorama Kutna.