Fala niezaszczepionych, czyli czwarta fala pandemii. Dramatyczna sytuacja w marszałkowskich szpitalach

Kolejna fala pandemii przybiera na sile. Środa przyniosła bardzo złe informacje: 28 380 nowych zakażeń koronawirusem i 460 ofiar śmiertelnych. To nie jest tylko liczba – to są czyjeś matki, ojcowie, siostry, bracia, żony, mężowie, dzieci. To niewyobrażalny dramat 460 rodzin. A to przecież to tylko jeden dzień. Pandemia niestety nie odpuszcza i cokolwiek mówią ci, którzy w nie wierzą, że choroba istnieje, jej ofiar przybywa. W szpitalach sytuacja znów jest dramatyczna.

Służba zdrowia jest coraz bardziej obciążona, a szpitale zapełniają się w bardzo szybkim tempie. Po pomoc zgłaszają się ludzie coraz młodsi i w zdecydowanej większości – niezaszczepieni. Ich stan jest też coraz poważniejszy. – Tylko wczoraj we wszystkich marszałkowskich szpitalach hospitalizowanych z tego powodu było aż 780 osób – informuje Marta Milewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.

– Większość pacjentów, którzy ciężko przechodzą COVID-19, jest niezaszczepiona. I to te osoby w ponad 80 proc. trafiają pod respiratory – alarmuje dr Grażyna Cholewińska, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.

Fala niezaszczepionych – tak właśnie określana jest obecna, czwarta fala pandemii. – Do wyobraźni powinien przemawiać fakt, że od marca 2020 do momentu rozpoczęcia podawania szczepionek, wszyscy pacjenci, którzy zmarli z powodu COVID-19 byli właśnie niezaszczepieni – podkreśla Milewska.

Służba zdrowia jest coraz bardziej obciążona, a szpitale zapełniają się w bardzo szybkim tempie. W marszałkowskich szpitalach na Mazowszu, zgodnie z decyzja wojewody, przygotowane są 643 łóżka covidowe. – Tymczasem obecnie w tych placówkach hospitalizowanych jest aż 711 pacjentów. Niepokoi także obłożenie łóżek respiratorowych. Zgodnie z decyzją dla pacjentów z koronawirusem przygotowanych jest 47 takich stanowisk. Tymczasem pacjenci z koronawirusem zajmują obecnie aż 60 respiratorów. Jak przekazują lekarze, po pomoc zgłaszają się ludzie coraz młodsi i w zdecydowanej większości – niezaszczepieni. Ich stan jest też coraz poważniejszy. Stąd taka sytuacja – zaznacza Marta Milewska.

W ostatnich miesiącach, tygodniach, a nawet dniach wiele mówi się o konieczności szczepień. – Zachęcają do nich epidemiolodzy, eksperci oraz władze. Niestety, pomimo przerażających statystyk, ciągle wielu z nas nie zdecydowało się na ten krok. W województwie mazowieckim to blisko 47 proc. mieszkańców – podkreśla marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. – Powodów zapewne jest wiele: nieufność, brak wiedzy czy lęk – wymienia. – Jednak patrząc na to, co dzieje się w szpitalach jako lekarzowi trudno mi zaakceptować fake newsy, których tak wiele jest wokół nas, a jeszcze trudniej zrozumieć intencje ich autorów. Na szali jest przecież zdrowie i życie nas wszystkich.

– Dlatego gorąco apeluję: szczepmy się! To nie tylko kwestia naszego bezpieczeństwa, ale również naszych rodzin, bliskich i współpracowników. Bądźmy odpowiedzialni za swoje rodziny, a także za koleżanki i kolegów z pracy. Pokażmy naszą solidarność i odpowiedzialność. Pamiętajmy także, że już za chwilę paszporty covidowe będą przepustką do normalnego funkcjonowania.

Fot. Pixabay.