Ogromne wsparcie dla studentów medycyny. Samorząd Mazowsza przeznaczył na stypendia 6,6 mln zł

Od nowego roku akademickiego ruszy pilotażowy program stypendialny samorządu Mazowsza dla studentów kierunku lekarskiego V i VI roku. Przez 9 miesięcy 100 najlepszych przyszłych lekarzy będzie otrzymywać stypendium w wysokości do 2 tys. zł miesięcznie.

Trwają prace nad przygotowaniem i ogłoszeniem naboru wniosków. Wsparcie finansowe dla przyszłych lekarzy oraz poprawa sytuacji kadrowej w mazowieckich szpitalach – to cele pilotażowego programu stypendialnego dla studentów kształcących się na kierunku lekarskim. Stypendia mają ruszyć od początku roku akademickiego 2021/2022. Na realizację programu w latach 2021-2023 samorząd Mazowsza przeznaczy 6,6 mln zł.

– Chcemy, aby był to program wieloletni. W tej edycji przewidujemy stypendia dla około 100 najlepszych studentów – tłumaczy Elżbieta Lanc, członek zarządu województwa mazowieckiego. – Chcemy w ten sposób wesprzeć finansowo przyszłych lekarzy, ale też zachęcić ich do wyboru specjalizacji, w których występują największe braki na rynku. Pracujemy już nad naborem wniosków, a w konsultacji z wojewódzkimi podmiotami leczniczymi opracowujemy listę specjalizacji deficytowych.

O wsparcie będą mogli ubiegać się studenci V i VI roku kierunku lekarskiego. Stypendium w wysokości do 2 tys. zł będzie wypłacane przez 9 miesięcy. Aby je otrzymać, studenci będą musieli wykazać się średnią ocen z egzaminów nie niższą niż 4.2 (za rok studiów poprzedzający rok zgłoszenia wniosku) i zobowiązać się – po zakończeniu stażu podyplomowego – do podjęcia pracy w wojewódzkim podmiocie leczniczym w ramach co najmniej jednej z wybranych specjalizacji deficytowych.

Krzysztof Strzałkowski, przewodniczący sejmikowej Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej wskazuje, że mazowieckie szpitale są gotowe wziąć udział w programie. – Szpitale deklarują m.in. zapewnienie stypendystom zatrudnienia i umożliwienie rozwoju zawodowego w zakresie deficytowych specjalizacji występujących na rynku pracy. Skorzystają na tym wszyscy – studenci, szpitale, ale przede wszystkim pacjenci.

Fot. Pixaby