Werwa i Rafik – para sokołów wędrownych gniazdujących w Zakładzie Produkcyjnym PKN Orlen w Płocku złożyła cztery jaja. – Jeżeli lęg zakończy się sukcesem to łącznie 55 piskląt sokoła trafi do natury dzięki PKN Orlen, który od blisko dwóch dekad aktywnie uczestniczy jako Partner w Programie wspierania odbudowy populacji sokoła wędrownego w Polsce – informuje biuro prasowe spółki.
I dodaje, że razem z sokołami z czeskich rafinerii Grupy ORLEN (Litvínov i Kralupy nad Wełtawą) to już 85 ptaków, które po narodzinach i dzieciństwie spędzonym w kompleksach produkcyjnych zasilą środowisko naturalne.
– Monitoring płockiego gniazda pozwolił obserwować przygotowania pary sokołów wędrownych do kolejnego sezonu lęgowego i zniesienie jaj. Pierwsze pojawiało się 12. a ostanie – czwarte jajo 20. marca. Obecnie trwa okres inkubacji tego pełnego lęgu, który u sokołów trwa ok. 32 dni. W tym czasie samica wysiaduje jaja, a polowaniem zajmuje się samiec. Młode sokoły powinny wykluć się jeszcze pod koniec kwietnia – wyjaśnia Orlen.
– Kiedy sokół wędrowny został zauważony w okolicach Zakładu Produkcyjnego, przyłączyliśmy się do Programu Restytucji Sokoła Wędrownego – uznaliśmy, że możemy przyczynić się do odbudowy tej populacji. Ponieważ na terenie naszego kompleksu produkcyjnego znajdują się wysokie kominy, to po zainstalowaniu na nich budek lęgowych kominy dały sokołom miejsce do osiedlenia. Tak więc decyzja ORLENU o pomocy sokołom była dość oczywista – mówi Adam Tworkowski, dyrektor Biura Ochrony Środowiska PKN ORLEN.
Budki lęgowe dla ptaków drapieżnych w zakładzie produkcyjnym w Płocku zostały umieszczone przy współpracy ze „Stowarzyszeniem na Rzecz Dzikich Zwierząt SOKÓŁ” już w 1999 roku. Dwie budki zainstalowano na wysokich kominach: Zakładowej Elektrociepłowni i Instalacji Clausa. Trzecia budka pojawiła się 16 lat później (2015 r.) na nowym kominie Instalacji Odsiarczania Spalin (IOS).
Pierwszy lęg sokołów wędrownych na terenie zakładów w Płocku odnotowano w maju 2002 roku. W ocenie sokolników na terenie Orlenu w Płocku najdłużej funkcjonowało produktywne stanowisko w Polsce, gdyż nieprzerwanie każdego roku przez 14 lat sokoły wyprowadzały młode, co dla tego gatunku jest rzadkością. W latach 2002 – 2015 jedna para sokołów wyprowadziła z płockiego gniazda 42 pisklęta.
Wszystkie wyklute w naturze jak również reintrodukowane sokoły wędrowne w Polsce, także te urodzone i wychowanie w Orlenie, są indywidualnie znakowane dwoma rodzajami obrączek – tłumaczy koncern. – Na jedną nogę zakłada się obrączki obserwacyjne z dużymi literami i cyframi, które w późniejszym okresie można odczytać przez odpowiedni sprzęt optyczny. Sokołom wyklutym w naturze niebieskie, tym reintrodukowanym czarne. Na drugą nogę zakłada się obrączki ornitologiczne – dokładnie wyjaśnia koncern. – W zależności od miejsca, gdzie są wsiedlane, obrączki ornitologiczne mają one różny kolor. Sokoły wędrowne wsiedlane lub obrączkowane na terenach leśnych – mają kolor zielony, na terenach górskich – kolor czerwony, natomiast na terenach miejskich – kolor żółty.
Spółka tłumaczy, że zdjęcia i filmy z monitoringu pokazują, że gniazdo na kominie IOS w Płocku cieszy się dużym zainteresowaniem. W tym roku jeszcze przed pojawieniem się jajek do budki zaglądała pustułka, a później młody samiec, który jak wynika z obrączki, wykluł się w 2019 r. w budce na kominie gdyńskiej elektrociepłowni. Ostatecznie gniazdo w Orlenie pozostaje domem Werwy i Rafika, które można obserwować przez całą dobę na orlen.pl oraz peregrinus.pl Obecnie PKN ORLEN wspiera ochronę sokoła wędrownego w Polsce za pośrednictwem powołanej przez Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” – Fundacji Stowarzyszenia „Sokół”.
Fot: Materiały prasowe PKN Orlen.