Woda na Wiśle wolno się stabilizuje. Strażacy i żołnierze zabezpieczają tereny, na których mogą wystąpić podtopienia

– Sytuacja na Wiśle wolno stabilizuje się. Na wodowskazach systematycznie odnotowuje się spadki o 2-3 cm na godzinę. Do Zbiornika Włocławskiego na wysokości Płocka w ciągu ostatniej doby wpływa z południa Polski tyle samo wody, co wypływa na stopniu wodnym Włocławek. Zrzut wody na zaporze odbywa się ze średnią prędkością 1400 tys. m3/s – tłumaczy Konrad Kozłowski z biura prasowego ratusza.

W rejonie Płocka występuje obecnie 6 stale monitorowanych przez PSP punktów. – Miejscowo dochodzi lub może dojść do podtopień: ul. Grabówka, ul. Nadwiślańska, Centrum Konferencyjno-Piknikowe ul. Parowa 10, DK 62 w Woli Brwileńskiej i nowy punkt – ujęcie wody Grabówka – wylicza Kozłowski. I podkreśla, że o godz. 14 zostały zadysponowane siły PSP i WOT w celu zabezpieczenia pomp przed zalaniem workami z piaskiem – działanie prewencyjne. Patrole policji, straży miejskiej oraz WOT patrolują rejon ul. Grabówka i osiedla Borowiczki w celu zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony mienia ewakuowanych mieszkańców.

– Cofające się wody Słupianki zalały pola na granicy miasta Płocka i gminy Słupno w rejonie ul. Głębokiej. Nie ma zagrożenia dla ludzi. Służby inżynieryjne MZD monitorują obiekty mostowe na Wiśle, Rosicy i Słupiance – uspokaja. Mimo opadającej wody na punktach pomiarowych zaobserwowano znaczny przybór wody na Zalewie Sobótka.

Kilkanaście minut temu zakończyło się spotkanie Miejskiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, podczas którego służby złożyły raporty oraz ustalono plan działania na najbliższe godziny. W rejonie Płocka działa obecnie 16 zastępów Państwowej Straży Pożarnej, w odwodzie kompania „Mazowsze”, 80 żołnierzy z 65 blp WOT z Pomiechówka, 41 policjantów, 24 strażników miejskich oraz pracownicy i pojazdy ZUM Muniserwis.

Płocki ratusz apeluje do mieszkańców o niezbliżanie się bezpośrednio do Wisły, zwłaszcza w rejonie ul. Gmury i Gościniec.

Fot. UMP.