Nielegalny towar mógł trafić na płocki i okoliczny rynek. Skarb Państwa straciłby wówczas blisko 600 tys. zł

Policjanci zablokowali wprowadzenie na rynek ponad 33 tys. paczek tytoniu bez znaków akcyzy. W tej sprawie, którą rozpracowywali płoccy funkcjonariusze, zatrzymano wstępnie trzy osoby. – Ustalenia operacyjne policjantów dotyczące nielegalnego tytoniu prowadziły poza granicę powiatu płockiego – mówi mł. asp. Marta Lewandowska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.

Działania rozpoczęto w piątkowe popołudnie. Wówczas zatrzymano dwie osoby.

– W samochodzie przewozili 10 tys. paczek papierosów. Po sprawdzeniu okazało się, że spakowany skrupulatnie w kartony tytoń nie posiadał polskich znaków akcyzy. 40-latek oraz jego 42-letnia znajoma zostali zatrzymani.

Oboje byli mieszkańcami Płocka. W toku dalszych ustaleń, jeszcze tego samego dnia, skontaktowano się z policjantami z Grójca. – Policjanci tamtejszej komendy, po uzyskanej informacji od płockich policjantów, zatrzymali 47-latka. W hali znajdującej się na terenie posesji, gdzie przebywał mężczyzna, funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 23 tys. paczek papierosów również bez polskich znaków akcyzy – opisuje oficer prasowy z płockiej komendy. – Gdyby nielegalny towar trafił na rynek Skarb Państwa straciłby blisko 600 tys. zł. Zabezpieczony tytoń mógł trafić nie tylko na płocki, ale i okoliczny rynek. Kobietę zwolniono. Zatrzymanemu 40-latkowi oraz 47-latkowi grozi grzywna, a nawet kara 3 lat pozbawienia wolności.

Fot. KMP, Pixabay