Klubowe Mistrzostwa Świata tuż tuż!

Na niespełna tydzień przed rozpoczęciem Klubowych Mistrzostw Świata w siatkówce mężczyzn, w płockiej Orlen Arenie odbyła się konferencja prasowa. Wzięli w niej udział organizator wydarzenia, Tomasz Cieślik oraz jeden z najlepszych polskich siatkarzy w historii Krzysztof Ignaczak. Popularny „Igła” jest ambasadorem tej imprezy.

Sama konferencja przebiegła w dość luźnej atmosferze. Momentami było bardzo wesoło, np. wtedy gdy Tomasz Cieślik odpowiedział na pytanie o liczbę sprzedanych biletów. Stwierdził, że ponad pół hali będzie zajęta i wie, ile jest to w kwocie za bilety, ale oczywiście jej nie zdradzi.

Na samym początku wspomniany Tomasz Cieślik przywitał wszystkich zgromadzonych w sali konferencyjnej i przypomniał, że już za niecały tydzień rozpocznie się wielkie siatkarskie święto w Płocku (26 – 29 listopada). Wszystkie drużyny do Płocka mają dotrzeć do 24 listopada. Dwie z nich, czyli PGE Skra Bełchatów i Zenit Kazań zostaną zakwaterowane w Hotelu Starzyński, natomiast Fakieł Nowy Urengoj i Cucine Lube Civitanova zamieszkają w oddalonym o ok. 30 km od Płocka hotelu Kawallo.

Później głos zabrał ambasador tej imprezy Krzysztof Ignaczak. To były zawodnik, który grał na pozycji libero. Jego przebogata kariera zakończyła się m.in sześcioma tytułami mistrzowskimi w Polsce, tryumfem w Lidze Światowej (2012) a także, na koniec kariery udało mu się wygrać … mistrzostwo Anglii (2017) wraz Polonią Londyn. Jednak chyba najważniejszym medalem dla „Igły” bez wątpienia będzie ten złoty z 2014 roku, gdy Polska w organizowanych w naszym kraju Mistrzostwach Świata ograła w finale Brazylię.

Krzysztof Ignaczak zdaje sobie sprawę, że Płock to nie jest siatkarskie miasto i wie, że o komplet na trybunach będzie ciężko, tak jak miało to miejsce wiele razy na meczach szczypiornistów. Zresztą, interesuje się sam piłką ręczną i niejeden mecz Wisły w telewizji oglądał. Nie lubi też wypowiadać się w roli eksperta, bo każda jego wypowiedź musi być później prostowana i nie chciał wskazać zdecydowanego faworyta turnieju. Jednak, jak można było wywnioskować z jego słów, Zenit Kazań i Cucine Lube Civitanova na pewno będą w grze o złoty medal, a zwłaszcza Rosjanie, ponieważ jak zauważył nie wyszli oni źle na stracie Wilfredo Leona, skoro w zamian pozyskali Earvina Nghapeta.

Zgodził się z nim również organizator, Tomasz Cieślik, który zaznaczył, że przed turniejem nie powinni bawić się w proroków, bowiem w razie prawidłowego wytypowania zwycięzcy mogłaby ucierpieć ich „reputacja”. Po chwili już całkiem poważnie stwierdził, że pod względem siły płocka grupa jest mocniejsza od tej, która zagra w Rzeszowie. Sam osobiście jest bardzo ciekawy jak zaprezentuje się PGE Skra, zwłaszcza w pojedynku z Zenitem. Te starcia polsko – rosyjskie, co potwierdził też Ignaczak, od lat zawsze były fascynujące i tak też powinno być w Płocku (ten mecz 29 listopada o 20.30). Włoski zespół porównał natomiast do … Realu Madryt, ponieważ gra tam tyle gwiazd, że również jest bardzo ciekawy, jak na ich tle wypadnie bełchatowski Mistrz Polski. Ciekawostką jest fakt, że gra tam Bruno Rezende, który… ma więcej medali Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich niż Polska.

Krzysztof Ignaczak zaserwował też wszystkim wykład o punktach odniesienia. O co chodzi? – Każdy z siatkarzy ma swój tzw. światopogląd gdy wchodzi na salę. Płocki obiekt jest bardzo specyficzny, jeżeli chodzi o punkty odniesienia. Są to takie punkty, które siatkarz sobie obiera na hali, żeby móc później ocenić skąd leci piłka, z jaką prędkością i to, że z jednej strony jest trybuna a z drugiej jej nie ma jest rzeczą istotną. Trzeba się dość szybko do tego przyzwyczaić. Jeżeli dany zawodnik nie miał z taką sytuacją do czynienia, to po zmianie stron może mieć problem – wytłumaczył „Igła”.

Warto też jeszcze wspomnieć o biletach na mecze rozgrywane w Płocku. Tomasz Cieślik podkreślił, że oczywiście docelową platformą sprzedaży biletów jest ebilet.pl, nie mniej są przygotowane promocje i kolejne również się pojawią, niestety nie zdradził jakie.

Ciekawostką jest fakt, że został wprowadzony bilet dla Seniora w cenie 19 zł. Dzieci do lat 3 wchodzą za darmo. Młodzież do lat osiemnastu kupi bilet w cenie 15 zł na dwa mecze, a dodatkowo na każde dziesięć osób wejście dla opiekuna jest bezpłatne. Kontakt w tej sprawie należy kierować pod adres e-mail: szkoly@pse.agency. Jest też możliwość zakupienia biletu w pakiecie 3 + 1, gdzie płaci się faktycznie tylko za trzy bilety. Jedyny wymóg to taki, że cztery osoby z rodziny czy grona przyjaciół muszą wejść jednocześnie na halę. Gdyby natomiast znalazła się jakaś grupa dziesięciu lub więcej osób, to proszona jest o kontakt na adres: grupowe@pse.agency. Cena dla każdej z grup ustalana jest indywidualnie.

Standardowe ceny biletów to 39 zł za dzień meczowy. Najtańszy karnet na cały turniej to koszt 105 zł. Ważną informacją jest fakt, że w trakcie trwania spotkań można opuścić halę i wrócić na nią na interesujący nas mecz.

Zapraszamy raz jeszcze na trybuny. Start rozgrywek grupy A Klubowych Mistrzostw Świata już w poniedziałek, 26 listopada!

Łukasz Zieliński