Wisła Płock rozgromiła na wyjeździe Olimpię Grudziądz

W środę Wisła Płock zmierzyła się na wyjeździe w ramach 1/16 finału Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz i rozgromiła swojego przeciwnika aż 7:2. Taki rezultat oznacza awans płocczan do 1/8 finału. Bramki dla Nafciarzy zdobyli: Caló, Damian Szymański, Semir Štilić, Dominik Furman, Karol Angielski, Ricardinho oraz Oskar Zawada. Dla Olimpii trafili Ariel Wawszczyk z rzutu wolnego i Kacper Skibicki.

Płocczanie rozpoczęli to spotkanie najlepiej jak tylko mogli, bo już pierwsza akcja zakończyła się strzeloną bramką. Po faulu na Oskarze Zawadzie krótko i bardzo sprytnie piłkę rozegrał Adam Dźwigała, dopadł do niej Caló i silnym uderzeniem nie dał Mikołajowi Brylewskiemu szans na skuteczną interwencję. Szybko odpowiedzieć starał się na to Mikołaj Gabor, lecz jego strzał z prawego skrzydła był bardzo niecelny. Chwilę potem Caló dostrzegł Semira Štilicia, który uruchomił Zawadę. Ten wycofał do Portugalczyka, a przy jego próbie świetną paradą popisał się Brylewski. Niestety w dziesiątej minucie jednego z rywali sfaulował Dźwigała, a właśnie z tego rzutu wolnego kapitalnym uderzeniem popisał się Ariel Wawszczyk i Bartłomiej Żynel nie miał szans na obronę. Nie minęły dwie minuty, a znów wyszliśmy na prowadzenie!

Po ładnej zespołowej akcji strzał Karola Angielskiego został co prawda zablokowany, ale już dobitka Damiana Szymańskiego przyniosła oczekiwany efekt w postaci drugiej bramki. Po kwadransie tempo gry nieco opadło, a ciszę przerwał Przemysław Kita. Piłka po jego woleju przeleciała jednak obok słupka. Atak gospodarzy wyraźnie nie spodobał się Nafciarzom, którzy odpowiedzieli wyjątkowo dosadnie – golem. Kolejną składną akcję płocczan idealnym wolejem wykończył Štilić, Po pół godziny gry mieliśmy już 4:1. Kolejną cudowną bramkę dzisiejszego wieczoru strzelił Dominik Furman, który pokonał Brylewskiego z rzutu wolnego. Brylewskiego, który dosłownie minutę później dobrze odbił futbolówkę po próbie Zawady.

Po przerwie prawą stroną błyskawicznie ruszył Damian Ciechanowski, a po faulu na nim swoją szansę na drugiego gola zaprzepaścił Wawszczyk. Chwilę później, po drugiej stronie boiska, przeciwnego bramkarza nie pokonał Patryk Stępiński, który sam wcześniej całą akcję zapoczątkował. Wysokie prowadzenie nie przeszkadzało Nafciarzom w dążeniu po następne bramki. Najpierw świetnego prostopadłego podania Caló nie wykorzystał Angielski, a później mierzonym strzałem Brylewskiego starał się pokonać Szymański. Olimpia wciąż jednak starała się zdobyć drugiego gola, lecz przewrotka Kity także nie przyniosła żadnego skutku. Podobnie jak i dwa kolejne strzały z rzutów wolnych – najpierw Štilicia, a potem Roberta Ziętarskiego. Blisko szczęścia był także po indywidualnej akcji Damian Rasak.

Środkowy pomocnik co prawda gola nie strzelił, ale zanotował za to asystę przy piątej bramce płocczan, kiedy to świetnie dostrzegł Karola Angielskiego, a ten spokojnie minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Chwilę później zastąpił go Ricardinho, a Brazylijczyk przywitał się z grudziądzką publicznością szybko zdobytą bramkę. Z rzutu rożnego asystował mu Štilić. Gospodarze nie złożyli jednak broni i zdołali zdobyć drugiego gola. Podanie Kity skutecznie wykończył Kacper Skibicki. Tuż przed końcem meczu Bartłomieja Żynela potężnym uderzeniem z dystansu sprawdził jeszcze Skibicki. W ostatnich sekundach zaskakującym uderzeniem popisał się Oskar Zawada i rosły napastnik ustalił wynik spotkania.

Kolejne mecze Pucharu Polski zostały zaplanowane na 4, 5 i 6 grudnia, a potencjalnego rywala poznamy już niebawem, gdy zostanie on wyłoniony w specjalnym losowaniu. Najbliższe spotkanie Nafciarze rozegrają za to już w tę sobotę 3 listopada. Wówczas wybierzemy się do Wrocławia, by zmierzyć się o 18:00 z miejscowym Śląskiem.

Olimpia Grudziądz – Wisła Płock 2:7 (1:4)

0:1 – Caló 2′
1:1 – Ariel Wawszczyk 10′
1:2 – Damian Szymański 12′
1:3 – Semir Štilić 28′
1:4 – Dominik Furman 33′
1:5 – Karol Angielski 72′
1:6 – Ricardinho 77′
2:6 – Kacper Skibicki 79′
2:7 – Oskara Zawada 90′

Olimpia: 31. Mikołaj Brylewski – 25. Damian Ciechanowski, 26. Donatas Nakrošius, 66. Piotr Witasik, 6. Ariel Wawszczyk – 8. Mikołaj Gabor, 13. Bartosz Śmietanko, 30. Dariusz Kamiński (59′, 70. Konrad Handzlik), 11. Robert Ziętarski, 17. Mateusz Marzec (64′, 22. Kacper Skibicki) – 27. Przemysław Kita (80′, 96. Marcin Poręba).

Wisła: 31. Bartłomiej Żynel – 26. Igor Łasicki, 5. Bartłomiej Sielewski, 14. Adam Dźwigała – 95. Patryk Stępiński, 4. Damian Szymański (75′, 2. Marcin Warcholak), 23. Semir Štilić, 8. Dominik Furman (62′, 6. Damian Rasak), 11. Caló – 19. Karol Angielski (75′, 21. Ricardinho), 16. Oskar Zawada.

Żółte kartki: Kita, Wawszczyk – Dźwigała, Caló, Łasicki.
Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).
Widzów: 998.

Źródło: Wisła Płock
Fot. Mateusz Bosiacki / 400mm.pl/ (Wisła Płock)