Bomba w piwnicy okazała się głupim żartem. Odpowie za niego płocczanka

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu ustalili osobę, która poinformowała o podłożonym ładunku wybuchowym w piwnicy bloku przy ul. Kwiatka. Jest to nieletnia mieszkanka Płocka. Dziewczyna przyznała się do winy.

W poniedziałek 31 lipca, policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Płocku zostali powiadomieni, że w bloku przy ul. Kwiatka, w piwnicy znajduje się ładunek wybuchowy. W związku z tym zgłoszeniem, mieszkańcy bloku – 61 osób, w trosce o ich bezpieczeństwo,  zostało ewakuowanych. Piwnice bloku wymagały dokładnego sprawdzenia przez policyjnych pirotechników. Na miejscu pirotechnicy z: Płocka, Sierpca i Ciechanowa dokładnie sprawdzili korytarze piwniczne oraz każdą piwnicę. Swoje czynności policjanci zakończyli około 1.00. Po sprawdzeniu mieszkańcy mogli wrócić do swoich mieszkań, gdyż jak się okazało zgłoszenie było nieprawdziwe.

Równocześnie z działaniami prowadzonymi w budynku, płoccy policjanci rozpoczęli działania w celu ustalenia osoby zgłaszającej to zdarzenie. W wyniku prowadzonej pracy operacyjnej policjanci ustalili dane osoby i wczoraj została ona zatrzymana i przesłuchana. Okazało się, że jest to 16 – letnia mieszkanka Płocka. Dziewczyna przyznała się do fałszywego powiadomienia o podłożonej bombie. Oświadczyła, że żałuje tego co zrobiła.

Materiały z przeprowadzonych ustaleń zostaną przekazane do prokuratury, a następnie z uwagi na fakt, że sprawczynią jest osoba nieletnia, będą one przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Płocku, gdzie zapadnie decyzja o dalszym postępowaniu wobec nieletniej.  

Info: KMP Płock