Zapowiada się imponująco. Po raz czwarty z rzędu bilety zostały wyprzedane

Krajobraz w Płocku w ostatni weekend lipca zapowiada się tak samo, jak podczas ostatnich czterech latach: kilkadziesiąt tysięcy fanów elektroniki wypełniających miasto po brzegi oraz przewijające się gdzieniegdzie postacie z kartkami „kupię bilet”. Po raz kolejny wszystkie wejściówki na festiwal Audioriver rozeszły się przed piątkowym otwarciem bram.

– Ten komunikat to zawsze dla nas mieszanka radości i żalu – mówi rzecznik prasowy festiwalu, Łukasz Napora. – Radości, bo po raz kolejny okazało się, że organizowane przez nas wydarzenie jest ważne dla tak wielu fanów muzyki. Żalu, bo żałujemy, że nie możemy wpuścić więcej osób i wielu nie zobaczy tych koncertów i nie poczuje tej atmosfery. Co roku coś zmieniamy, by teren był odrobinę bardziej pojemny, ale płocka plaża ma swoje ograniczenia – dodaje.

Frekwencja w 2016 roku zamknęła się na 28 tysiącach osób, a tegoroczne liczby poznamy po zakończeniu festiwalu. To, co wiemy już teraz – to, że nie ma już biletów w przedsprzedaży oraz nie będzie ich także w kasach festiwalowych w piątek i sobotę. Wyjątkiem jest niedziela, ponieważ na tę część organizatorzy zostawili 50 wejściówek dostępnych na bramce.

Osoby, które nie zdążyły z zakupem zapraszane są na część darmową, czyli Targi Muzyczne Audioriver powered by Co Jest Grane 24, na których także panuje prawdziwie festiwalowa atmosfera. Gra tam scena BURN, na której zobaczymy świetnych polskich DJ-ów oraz dwie zagraniczne gwiazdy: Matthew Dekay’a i duet Audiofly. Targi odbywają się na rynku Starego Miasta w piątek od 16:00 do 20:30 oraz sobotę od 10:30 do 20:00.

12. edycja Audioriver startuje już dziś -piątek i potrwa do niedzieli. Na ośmiu scenach zobaczymy m.in. takie gwiazdy, jak: ZHU, Mount Kimbie, Boys Noize, Vitalic – ODC live, High Contrast live, Carl Craig presents Versus Synthesizer Ensemble, The Belleville Three, Solomun, Birdy Nam Nam i Moodymann.

Przypomnijmy. Audioriver to jeden z najważniejszych festiwali muzycznych w Polsce i zarazem wydarzenie jedyne w swoim rodzaju. To tutaj można jednocześnie zobaczyć najsłynniejszych na świecie reprezentantów house’u, techno i drum & bassu, jak i światowe gwiazdy elektroniki ocierającej się o pop, rock czy hip-hop.

Audioriver łączy wiele światów i wszyscy tutaj są równi. Gigant sceny jest tak samo ważny jak nieznany eksperymentator. Fani festiwalu przyjeżdżają do Płocka od lat. Są też tacy, którzy dopiero w tym roku rozpoczną swoją przygodę z nadwiślańskim grodem i muzyką elektroniczną. Organizatorzy wydarzenia od lat niezwykle pozytywnie oceniają płocką publiczność. Witają z otwartymi ramionami wszystkich, którzy kochają dobrą muzykę i chcą zużyć dużo energii na wyrażaniu tego podczas koncertów, live-actów i setów DJ-skich.

Fot. Grzegorz Lenkiewicz – archiwum Dziennik Płocki.