Niecodzienne wydarzenie podczas meczu Wisła – Lech

W minioną sobotę, 15 kwietnia, kibice Wisły Płock Milena i Mariusz Mikołajczyk, zgodnie z ich weekendową tradycją, udali się na stadion przy Łukasiewicza 34, gdzie Nafciarze w meczu 29. kolejki Lotto Ekstraklasy mierzyli się z Lechem Poznań. Nie było w tym nic dziwnego, ale to co wydarzyło się później jest już jak najbardziej niesamowitą historią.

Tak jak na wiernych kibiców przystało rodzina Mikołajczyków w Wielką Sobotę pojawiła się na trybunach płockiego stadionu i to pomimo niekorzystnej, deszczowej aury. Co więcej Pani Milena była w dziewiątym miesiącu ciąży, ale nie przeszkodziło jej to we wspieraniu ulubieńców.

Do czasu. Ulewny deszcz spowodował, że przyszła mama oglądanie poczynań drużyny Marcina Kaczmarka musiała skończyć trochę wcześniej niż zwykle, bo podczas drugiej części spotkania. Pan Mariusz wytrwał jednak do końca. Wracając do domu – w pewnie nie najlepszym nastroju – otrzymał informację, że… jego małżonka niebawem zacznie rodzić! I tak mały Mikołaj przyszedł na świat 16 kwietnia, dzień po meczu Wisły Płock z Lechem Poznań. To z kolei zainspirowało płocki klub do zorganizowania nietypowej akcji.

Noworodka w domu odwiedzili przedstawiciele NafciarzyCezary Stefańczyk oraz Tomislav Bozić. Zawodnicy przygotowali dla nowego kibica niebiesko-biało-niebieskich sporo prezentów. Wiślacy podczas odwiedzin zostali miło przyjęci przez rodzinę, co zresztą zobaczycie na filmiku poniżej, który także będzie wspaniałą pamiątką dla małego Mikołaja.

Źródło: Wisła Płock
Fot. Michał Łada / Wisła Płock