Cenny punkt Wisły w Szczecinie

W ostatnim meczu 24. kolejki Lotto Ekstraklasy Wisła Płock zremisowała na wyjeździe z Pogonią Szczecin 1-1 (0-1).

Porównując składy poniedziałkowych rywali z tymi z ich ostatnich spotkań – pucharowego z Lechem Poznań w przypadku Pogoni i ligowego z Zagłębiem Lubin w przypadku Wisły – obaj trenerzy dokonali łącznie czterech roszad. Szkoleniowiec gospodarzy Kazimierz Moskal postanowił wymienić Mateusza Matrasa i Adama Gyurcso na Sebastiana Rudola i Kamila Drygasa, co spowodowało przesunięcie na skrzydło napastnika Adama Frączczaka, w związku z czym na szpicy pojawił się Nadir Ciftci. Ponadto, szansę debiutu otrzymał sprowadzony latem boczny obrońca David Niepsuj zastępujący kontuzjowanego Ricardo Nunesa. Opiekun gości Marcin Kaczmarek w miejsce zmagającego się z urazem Arkadiusza Recy desygnował z kolei do gry Damiana Piotrowskiego, który na powrót do podstawowej jedenastki Nafciarzy czekał aż 222 dni.

Dziesięć strzałów, ale tylko dwa celne oddali piłkarze w pierwszej połowie ostatniego meczu 24. kolejki Lotto Ekstraklasy. Pierwszy raz w 16. minucie Jakuba Słowika zmusił do interwencji Giorgi Merebaszwili, ale płaskim uderzeniem zza pola karnego golkiper miejscowych nie miał większych problemów. W 42. minucie 25-letni bramkarz Pogoni nie miał już tyle szczęścia i musiał wyjmować piłkę z siatki. Gola dla przyjezdnych strzelił Przemysław Szymiński, który wykończył pomysłowo rozegrany rzut wolny przez Dominika Furmana i późniejsze zgranie futbolówki przez Kamila Sylwestrzaka. Poza tymi dwoma sytuacjami pojedynku na Stadionie Miejskim im. Floriana Krygiera w Szczecinie nie działo się zbyt wiele. Gospodarze z początku byli bardzo niemrawi, ale z czasem próbowali się nieco rozkręcać i atakować głównie prawą stroną. Po jednej z takich oskrzydlających akcji Spasa Deleva z Cornelem Rapą w 24. minucie – dośrodkowania Rumuna nie przeciął jednak Nadir Ciftci i Seweryn Kiełpin nie musiał nawet się rzucać.

W przerwie Moskal ściągnął murawy bezproduktywnych Cincadrze i Ciftciego. Na placu gry zameldowali się więc Matras i Gyurcso. To spowodowało, że szczecinianie nową odsłonę chcieli rozpocząć od mocnym akcentem. W 49. minucie Delev jako pierwszy w drużynie gospodarzy zapisał się w statystykach celnych strzałów, a w 58. minucie blisko wyrównania był Matras kończący wrzutkę z wolnego Gyurcso. Portowcy w tej fazie spotkania wyraźnie zepchnęli Nafciarzy do defensywy, a Ci starali się kontrować, ewentualnie “szukać” stałych fragmentów gry. Po jednym z wywalczonych rzutów rożnych w 63. minucie Furman zacentrował… w poprzeczkę. W 76. minucie po jednym z rzutów wolnych po drugiej stronie boiska wykonywanym przez Gyurcso wyrównał Jarosław Fojut. Pogoń za wszelką cenę chciała przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i kilka razy było blisko. W 86. minucie pomylili się Szymiński oraz Kiełpin, który na swoje szczęście w porę uratował sytuację, choć przy okazji mocno ucierpiał po zderzeniu z Delevem. W doliczonym czasie gry kapitan płocczan jeszcze dwukrotnie uratował swój zespół przed stratą gola zatrzymując próby Drygasa i Dawida Korta.

Pogoń Szczecin – Wisła Płock 1-1 (0-1)
Jarosław Fojut 76 – Przemysław Szymiński 42

Pogoń Szczecin: 1. Jakub Słowik – 2. Cornel Rapa, 21. Sebastian Rudol, 3. Jarosław Fojut, 24. David Niepsuj – 6. Rafał Murawski (82, 10. Dawid Kort), 8. Mate Cincadze (46, 23. Mateusz Matras) – 11. Spas Delev, 14. Kamil Drygas, 9. Adam Frączczak – 17. Nadir Ciftci (46, 7. Adam Gyurcso).

Wisła Płock: 87. Seweryn Kiełpin – 20. Cezary Stefańczyk, 25. Przemysław Szymiński, 17. Damian Byrtek, 2. Kamil Sylwestrzak – 21. Maksymilian Rogalski, 8. Dominik Furman – 7. Damian Piotrowski (63, 95. Patryk Stępiński), 18. Piotr Wlazło, 10. Giorgi Merebaszwili (90, 5. Bartłomiej Sielewski) – 29. Jose Kante (78, 27. Mateusz Piątkowski).

Żółte kartki: Niepsuj, Rapa, Drygas – Kante, Sylwestrzak, Merebaszwili, Byrtek, Stefańczyk, Rogalski.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 3 458.