Różnorodność wyróżni ten piknik [FOTO]

Przejazdy kultowym autobusem Ikarus, symulator jazdy motocyklem, prezentacja nowych samochodów oraz motocykli, wystawa samochód zabytkowych, rajdowych, militarnych oraz nietypowych a także pokaz pierwszej pomocy medycznej, porady mechaników oraz diagnostów samochodowych, zabawy oraz gry dla dzieci. To tylko kilka atrakcji, które zapowiedziane są na kolejną edycję Pikniku Motoryzacyjnego. 

Na palcu przed płockim Teatrem Dramatycznym już w najbliższą sobotę, 21 maja o godzinie 10, czeka na wszystkich fanów motoryzacji niebywała gratka. Pod nazwą Pikniku Motoryzacyjnego organizatorzy zaplanowali wszystko, co kojarzy się z bardzo szeroko pojmowaną motoryzacją. Od aut zabytkowych, poprzez motocykle, aż po najnowocześniejsze auta driftigowe…i to wszystko w jednym miejscu, w zasięgu oka i ręki. Oprócz pojazdów, na odwiedzających piknik będzie czekał cały zestaw atrakcji, o których podczas konferencji prasowej opowiedzieli organizatorzy oraz współorganizatorzy.

– Impreza rozpoczyna się o godzinie 10, na placu przed teatrem, na którym stanie ponad 80 pojazdów dawnych, oprócz tego przewidujemy różne atrakcje o charakterze dynamicznym. Będzie zatem pokaz sprawnościowy kierowców rajdowych, którzy będą jeździć samochodami marki Subaru. Będzie możliwość wzięcia udziału w różnych konkursach, gdzie przewidziano bardzo atrakcyjne nagrody np. przejażdżka Małym Fiatem po mieście czy przejażdżka starymi autobusami, które po Płocku już nie kursują, w zeszłym roku był to stary Jelcz ogórek w tym roku będą to stare Autosany oraz Ikarusy – tłumaczył Piotr Gadomski, kierownik marketingu i sprzedaży spółki Rynex, która jest głównym organizatorem imprezy. O  ile oczywiście dojadą, bo te samochody są starsze ode mnie – żartował.

Przewidziana jest też część edukacyjna, czyli np. pokazy ochotniczego pogotowia ratunkowego. Ratownicy pokażą, jak pomóc osobom poszkodowanym w wypadkach i nie tylko. Dla miłośników driftu też przewidziano silny akcent, a właściwie ogromny akcent, bo będzie o rozmiarach 10 metrów na 20 metrów. Także jest to potężna maszyna warta obejrzenia i zapoznania się z jej wszystkimi możliwościami.

Jak na imprezę motoryzacyjną w naszym mieście przystało, nie może na niej zabraknąć płockich motocyklistów. – Do samego pikniku zostało już niewiele czasu ale ze swojej strony postaramy się aby jak najliczniejsze grono motocyklistów wzięło udział w imprezie – tłumaczył Hubert Murawski, przedstawiciel stowarzyszenia Ego Sum Via. Dziękował także organizatorom Drift Masters, z którymi motocykliści nawiązali współpracę. – Już piąty raz będziemy organizowali Zakończenie Sezonu Motocyklowego. I teraz właśnie powstały takie plany, żeby połączyć siły z Drift Masters, żeby się nawzajem uzupełniać – zdradzała szczegóły współpracy Joanna Olejnik, radna miasta Płocka, a także motocyklistka. – Chcemy zrobić większą imprezę niż do tej pory. A wszystko dla rozwoju i promocji miasta – dodawała motocyklistka.

–  Dzięki firmie Rynex i stowarzyszeniu płockich motocyklistów możemy Drift Masters rozpropagować szerzej i pewniej. Mam nadzieję, że to fajnie wybrzmi i wszyscy będziemy z tego zadowoleni. Z motocyklistami jest nam po drodze, wszyscy jeździmy po asfaltowych torach więc to kierunek naszego działania. Plan pięknie się na razie kroi, ale nie chcę zdradzać szczegółów, ponieważ musimy zostawić coś na ostatnią chwilę, żeby móc czymś wszystkich zaskoczyć. Natomiast jako organizator zawodów drifingowych serdecznie dziękujemy za to wsparcie, dziękujemy również POKiS – owi, który też nas mocno wspiera – tłumaczyła z kolei Agnieszka Korolczuk, dyrektor ds. marketingu w Budmacie.

Wyraziła też nadzieję, że podczas zawodów driftingowych, które w Płocku odbędą się już 4 i 5 czerwca, organizatorom uda się skompletować stadion, czyli wypełnić go po brzegi. – Mam nadzieję, że wspólnymi siłami nam się to uda i żebyśmy mogli przy tej okazji zaprezentować siebie, motocyklistów i instytucje, które nas wspomagają i funkcjonują w tym mieście wnosząc do niego bardzo dużo wartości – dodawała.

Zdradziła także, że właśnie dziś, 19 maja potwierdził swoją obecność na zawodach w Płocku, najlepszy driftingowy kierowca w Europie czyli  Jams Deane. – Dziś możemy powiedzieć, że to już pewne. W Płocku, po raz pierwszy będzie startował swoim własnym autem. Od nikogo nie będzie pożyczał więc nie ma ryzyka, że coś się zepsuje. Jams wystartuje swoim autem po raz pierwszy w Polsce, i to właśnie tu w Płocku – podkreśliła Korolczuk.

Na pikniku Drift Masters też będzie widoczny w postaci wspomnianego już samochodu, w którym serwisowane są samochody driftingowe podczas zawodów. – Będziemy też chcieli uruchomić, jeżeli pogoda na to pozwoli, taras widokowy. Tak aby cały piknik obejrzeć z góry. Chcemy aby nasza wystawa miała spójny akcent z piknikiem. Na pewno będą nasi kierowcy – Piotr Więcek z Płocka, a także Marcin Mospinek z Włocławka, jest to drugi polski zawodnik, który ma wiele tytułów na swoim koncie – podsumowała dyrektor z Budmat Auto Drift Team. Na stanowisku driftu będzie też mnóstwo atrakcji dla dzieci.

Zatem impreza będzie siłą różnorodności. Warto dodać, że konferencja prasowa odbyła się w biurze Drift Master, które mieści się na Dworcu PKS/PKP, także uczestników spotkania, również otoczył motoryzacyjny klimat.