Kwoty, które trudno sobie wyobrazić. Kto naprawdę zarabia w Orlenie?

Zaledwie 24 marca pisaliśmy o tym, jak będzie wyglądał podział zysków w PKN Orlen, który koncern osiągnął w 2015 roku. Mowa była o kwocie rzędu 1 mld 47 mln 519 tys. 491 zł. Jak wszyscy wiemy płocki kombinat jest największą tego typu firmą w Polsce.

Spółka opublikowała sprawozdanie finansowe za 2015 rok, ujęła w nim także dochody kadry – prezesów, członków zarządu, członków rady nadzorczej a także kadry kierowniczej.

Z dokumentu wynika, że Jacek Krawiec – były prezes spółki, nie został specjalnie pokrzywdzony z powodu odwołania go ze stanowiska. Kombinat podał, że Krawiec wraz z odprawą i wynagrodzeniem z tytułu zakazu konkurencji otrzymał na swoje konto 3 miliony 360 tysięcy złotych. Co ciekawe, przez 2015 rok tzn. od 1 stycznia 2015 do 16 grudnia 2015 roku ( wtedy został odwołany) zarobił 1 mln 696 tys. zł, a także dodatkowo 1 mln 493 tys. zł premii za 2014 rok.

W ubiegłym roku wynagrodzenie pięcioosobowego zarządu PKN Orlen wyniosło niebagatelną kwotą bo 13,5 mln zł. W tej kwocie znalazły się  wynagrodzenia i inne świadczenia wypłacone członkom zarządu w wysokości 7 mln 177 tys. zł, a także premie za 2014 rok w wysokości 6 mln 335 tys. zł.

Członkowie rady nadzorczej  otrzymali “jedynie” 1 mln 500 tys. zł, co w przypadku dziewięcioosobowego nie daje aż tak pokaźnych zarobków w porównaniu do zasiadających w zarządzie. Personel kierowniczy Orlenu z tytułu wynagrodzeń i świadczeń, otrzymał razem w 2015 roku również sporo, bo aż 37 mln 100 tys. zł.

Nowy prezes Orlenu, Wojciech Jasiński powołany 16 grudnia 2015 roku, jak wynika ze sprawozdania, za 15 dni urzędowania otrzymał 69 tysięcy złotych, a więc za tydzień pracy wychodzi 34 tys. 500 zł.

 

Źródło: PAP.