Już po raz 24. WOŚP grał w całym Płocku [Foto]

Hasło tegorocznego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy brzmiało „Mierzymy wysoko”. I jak widać po zebranej kwocie, płocczanie wzięli sobie to do serca. Sztab w Orlen Arenie pracował ciężko przez cały dzień. Ale nikt nie narzekał. Po przeliczeniu kwoty okazało się, że padł rekord. W puszkach wolontariuszy znalazło się 200 tys 474 zł i 59 gr. Brawo!

I są to tylko pieniądze, które bezpośrednio trafiły do puszek. A trwają jeszcze aukcje internetowe, z nich także można się spodziewać sporej kwoty. Ciekawostką też jest to, że oprócz pieniędzy w jednej z puszek wylądowały złote obrączki, które jak się dowiedzieliśmy od szefowej sztabu Litosławy Koper, podarowała jakaś sympatyczna para.

Wielki Finał odbył się w niedzielę 10 stycznia. W sumie przygotowania do płockiego Finału trwały ponad dwa miesiące. Podczas 24. edycji akcji było sporo nowości. Co nie koniecznie było przyjęte w pierwszej chwili przez wiele osób z zadowoleniem. Najważniejszą zmianą było przeniesienie imprezy ze Starego Miasta do Orlen Areny.

– To był jednak bardzo dobry pomysł. Trochę ryzykowaliśmy i nie ukrywam, że też się obawiałam. Finał, jak widać, okazał się sukcesem. – tłumaczy nam z uśmiechem Litosłwa Koper. I trudno się z nią nie zgodzić bo w obiekcie, szacunkowo, bawiło się około 4 tys płocczan. – Bardzo się cieszę, że udało nam się zebrać rekordową kwotę. Jednak najważniejsze jest to, co odczuli wszyscy, którzy bawili się w Orlen Arenie, że ludzie tego dnia chcą być ze sobą i chcą pomagać – mówiła dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury z Płocka.

Dodamy, że od kiedy szefowanie sztabem objęła Litosłwa Koper nie brakuje nowości, które budzą kontrowersyjne odczucia. Po czasie okazuje się, że były to strzały w przysłowiową dziesiątkę. Przypomnijmy chociażby pomysł z galeriami handlowymi. W pierwszym roku, kiedy Orkiestra do nich weszła zebrano ponad 50 tys. zł więcej na Fundację Jurka Owsiaka niż na płockich ulicach.

W tym roku płocka impreza obfitowała w mnóstwo atrakcji. Nie tylko w Orlen Arenie ale także we wszystkich galeriach handlowych, które chętnie przyłączyły się do akcji. Wszechobecna była muzyka i śpiew, które zapewniły płocczanom i nie tylko, świetną rozrywkę. Na głównej scenie OA wystąpiła grupa Skafander z POKiS-u, a także The Acoustic Whisper oraz zespół Video. Dobrym pomysłem było także zaproszenie Tercetu Egzotycznego, który zapewnił dobrą zabawę tak dla młodszych słuchaczy jak i tych starszych.

Kolejną nowością tegorocznego Finału było również Światełko do Nieba. Tym razem był to laserowy pokaz. Kiedy światła w OA zgasły, nad głowami zgromadzonych „zatańczyły” laserowe światła, które wzbudziły podziw wśród zebranych.

– Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w przygotowaniach Finału. Szczególnie Płockiemu Ośrodkowi Kultury i Sztuki, Orlen Arenie, Komunikacji Miejskiej, wszystkim galeriom, a przede wszystkim wolontariuszom – mówiła nam zmęczona ale bardzo zadowolona Litosława Koper.

Fot.DR.