Marcin Wichary: Życzyłbym sobie, aby nasi chłopcy walczyli tak jak nasi przeciwnicy

– Graliśmy bardzo nerwowo i zza dużym strachem. Powinniśmy przede wszystkim uwierzyć w siebie – mówił po meczu Manolo Cadenas, trener Orlen Wisły Płock.

Po emocjonującym spotkaniu w Zabrzu, gdzie zmierzyli się piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock z drużyną Górnika Zabrze, odbyła się tradycyjnie, podsumowująca konferencja prasowa. Udział w niej wzięli, wspomniany już Manolo Cadenas trener Nafaciarzy, Mariusz Jurasik trener drużyny z Zabrza, Marcin Wichary bramkarz Orlen Wisły oraz Aleksander Tatarintsev zawodnik Górnika.

Prawdopodobnie takiego wyniku nikt się nie spodziewał. Przypomnijmy, 12 grudnia drużyna z Płocka niespodziewanie zremisowała na wyjazdowym meczu z Górnikiem Zabrze. Spotkanie zakończyło się wynikiem 34:34.

Podczas konferencji prasowej Mariusz Jurasik w trakcie swojej wypowiedzi, skupił się na grze swoich zawodników, jednak pochwalił również zawodników płockiej drużyny. – Pierwsza połowa meczu na pewno przebiegała pod dyktando gości, którzy wygrywali przez całe 30 minut i odskakiwali od nas na dwie-trzy bramki. Był też moment, kiedy nasi przeciwnicy wygrywali czterema bramkami w pierwszej połowie – tłumaczył trener zabrzan.

Jurasik mówił także, że aby wygrać z Orlen Wisłą byli w stanie w końcówce spotkania poświęcić, któregoś ze swoich zawodników aby otrzymał karę w postaci dwóch minut lub czerwonej kartki aby zatrzymać Żytnikowa, zawodnika Nafciarzy. – I tak by nam się to opłaciło. Niestety nikt nie wyszedł, a to był cwany zawodnik, podał do kołowego, który rzucił bramkę – stwierdził.

Biorący udział w konferencji bramkarz Nafciarzy nie ukrywał lekkiego zawodu. – Z mojej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że nie da się wygrać meczu gdzie popełnia się tyle błędów w obronie. Górnik Zabrze także popełniał błędy w obronie i ataku ale widać było, że walczyli o wiele mocniej i dzięki temu mieli nawet szansę na wygranie meczu. Na temat wyniku nie będę się wypowiadał, życzyłbym sobie jedynie aby nasi chłopacy walczyli tak, jak Górnik Zabrze walczył podczas dzisiejszego meczu – powiedział krótko.

– Było to spotkanie dwóch wyrównanych zespołów, oba zespoły prezentowały się wyjątkowo dobrze. Aczkolwiek to Górnik był szybszy i trochę bardziej cwany w trakcie tego meczu. Stąd właśnie ten wynik i nerwowa końcówka – podsumował w kilku słowach cały mecz Manolo Cadenas.

Dokładną relację z meczu możecie przeczytać na naszej stronie: relacja z meczu

 

Wojciech Wiśniewski oraz Lena Rowicka

Fot. Wojciech Wiśniewski.