Porzucone karty do głosowania. Jest finał

Jest finał głośnej sprawy znalezionych kart do głosowania. Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Płocku kończą postępowanie w sprawie ujawnionych w pomieszczeniach jednej ze szkół w Płocku, gdzie miał swoją siedzibę lokal wyborczy w dniu 25 października 2015 roku.

– Funkcjonariusze w toku prowadzonego postępowania ustalili, że nie doszło do przestępstwa w rozumieniu art. 248 k.k. Wyniki z ujawnionych 58 kart do głosowania były policzone i ujęte w protokołach wyborczych, fakt pozostawienia kart na parapecie w szkole nie miał żadnego wpływu na wynik wyborczy. W związku z powyższym nie ma żadnych podstaw do przedstawienia komukolwiek zarzutów w sprawie o przestępstwo z art. 248 k.k. – jak poinformował Krzysztof Piasek rzecznik płockiej policji.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że karty były wypełnione na kandydata Platformy Obywatelskiej. Jednak po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że karty były policzone i ujęte w protokole komisji wyborczej.

 

LR.