2025 rok będzie rokiem Teatru Płockiego?

Dacie wiarę, że płocki teatr za miesiąc będzie świętował rocznicę 50-lecia istnienia w obecnym miejscu? Co więcej, w przyszłym roku dyrektor teatru Marek Mokrowiecki będzie miał również swoją rocznicę – minie 25 lat od momentu objęcia przez niego sterów płockiej instytucji kultury.

Oczywiście historia płockiego teatru jest jeszcze starsza, sięga 1812 r. Właśnie wtedy, dzięki staraniom prefekta Rajmunda Rembielińskiego, na potrzeby teatru zaadaptowano zrujnowany kościół św. Trójcy. Tu również była… szczypana w pupę malutka Mania Burzyńska, aby jako niemowlę rozpłakała się na scenie.

Kilka lat później Mania z Płocka wyjechała, została uznaną aktorką i artystką, wspólnie z mężem założyła Państwowy Zespół Ludowy Pieśni i Tańca „Mazowsze”. Dziś płocczanie i turyści czasem robią sobie zdjęcia przy rzeźbie honorowej obywatelki Płocka, kiedy zajrzą na ul. Tumską w pobliżu NovegoKina Przedwiośnie i kamienic Muzeum Mazowieckiego.

Budynek, z którego rozciągał się piękny widok na Wisłę, został zburzony w 1940 r. Dodajmy, że od 2016 r. przypomina o nim replika dawnej siedziby umieszczona przy ul. Teatralnej.

Po wojnie mieszkańcy Płocka oglądali spektakle w budynku kina Przedwiośnie. Grywały tu regularnie grupy teatralne z innych miast: Teatr Ziemi Pomorskiej z Torunia, Teatr Ziemi Mazowieckiej z Warszawy, Teatr im. Stefana Jaracza z Olsztyna.

Na powstanie Teatru Płockiego przyszło poczekać do 30 marca 1974 r., do czasu zarządzenia prezydenta Płocka Henryka Rybaka i naczelnika Powiatu Płockiego Stanisława Tytera. Siedzibą stał się dom kultury zbudowany dla Petrochemii.

Organizacja takiej instytucji nie należała ani do szybkich, ani do łatwych w realizacji zadań. A tych było mnóstwo…

Pierwszy dyrektor Jan Skotnicki dysponował budynkiem, który kompletnie nie był przystosowany do potrzeb teatru. Przyszło mu szukać obsady do spektakli, perukarzy, oświetleniowców, stolarzy, ludzi do obsługi sceny, do administracji. Dlatego też nieżyjący już Jan Skotnicki zapamiętany został jako ten, który „na nowo powołał do życia płocki Teatr”. I dlatego też jego imieniem, w pełni zasłużenie, nazwano scenę kameralną.

Oficjalne otwarcie teatru nastąpiło 12 stycznia 1975 r. Wstęgę przecięli Ryszarda Hanin i Tadeusz Łomnicki. Początkowo nazwa brzmiała „Teatr Płocki – Ośrodek Kultury i Sztuki”. Podział na Płocki Dom Kultury i na Teatr Dramatyczny nastąpił w 1977 r. Trzy lata później teatrowi nadano imię dramaturga Jerzego Szaniawskiego (wcześniej zrodził się nawet pomysł, aby teatrowi nadać imię Władysława Broniewskiego).

W 1990 r. dyrektorem teatru został Marek Mokrowiecki. Przyszło mu zostać „budowlańcem”, ponieważ w w latach 2006-2007 dokonano przebudowy i modernizacji obiektu. Powiększono scenę główną, wyposażając ją w scenę obrotową, wykonano system zapadni, dobudowano nadscenie służące do podwieszania dekoracji. Od podstaw wybudowano scenę kameralną.

Działa też trzecia scena zwana Piekiełka (w miejscu dawnej małej sceny), służąca np. do realizacji monodramów.

Oprócz tego powiększono garderoby, powstało studio nagrań, modernizację przeszły pracownie – poligraficzna, stolarska i krawiecka.

Doskonała okazja…

„50 rocznica oficjalnego otwarcia Teatru będzie doskonałą okazją do uhonorowania ludzi związanych ze sceną dramatyczną przy ul. Nowy Rynek 11 poprzez ustanowienie 2025 r. Rokiem Teatru Płockiego” – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały na najbliższą sesję Rady Miasta Płocka.

Projekt uzyskał pozytywną opinię Płockiej Rady Działalności Pożytku Publicznego. A czy przyszły rok faktycznie będzie związany z teatralnym jubileuszem, to już decyzja miejskich radnych.