Napiszą nową historię?

Niemal dokładnie dziesięć lat po historycznym triumfie Wisły Płock nad THW Kiel nafciarze staną przed szansą odniesienia drugiego zwycięstwa w konfrontacji z „Zebrami”. Mecz czwartej rundy Ligi Mistrzów Orlen Wisła Płock – THW Kiel rozegrany zostanie w sobotę, 10 października o 20.45.

W meczu, który rozegrany został 8 października 2005 roku, w barwach Wisły występowali grający w płockim klubie również obecnie Marcin Wichary oraz Adam Wiśniewski. Obecny kapitan Orlen Wisły zdobył wówczas jednego gola. Siedmiokrotnie w tamtym pojedynku na listę strzelców wpisywał się Marek Witkowki, a sześć razy do braki rywali trafił Damian Wleklak. Siedem goli dla THW zdobył wówczas Christian Zeitz, którego niedawno gościliśmy w Płocku w barwach MKB Veszprem.

Dwudziestokrotny mistrz Niemiec trzykrotnie triumfował w Lidze Mistrzów. W tym sezonie również należy do faworytów tych rozgrywek, chociaż zdaniem bukmacherów w Orlen Arenie większe szanse na zwycięstwo mają gospodarze. – Faworytem tego spotkania jest zespół z Niemiec. THW to nadal jedna z najlepszych drużyn na świecie – ocenia tymczasem trener Manolo Cadenas. – Mój zespół pokazał jednak, że potrafi rywalizować z takimi zespołami jak równy z równym. Grając we własnej hali nie boimy się nikogo. Ubiegły sezon pokazał, że wygrywanie z faworytami nie jest nam obce. Pokonanie FC Barcelona, czy remis z węgierskim Veszprem odbiły się szerokim echem w środowisku piłki ręcznej.

„Zebry” tuż przed rozpoczęciem sezonu straciły Filipa Jichę, który przeniósł się do Barcelony. Już po starcie Bundesligi kontuzje odnieśli Torsten Jensen i Patrik Wiencek. Trener Alfred Gislason musiał więc łatać kadrę, korzystając z graczy, którzy nie do końca potrafią sprostać ambicjom klubu. W Bundeslidze THW Kiel przegrało niespodziewanie wysoko z Frish Auf! Göppingen (21:29), a w Lidze Mistrzów z PPD Zagrzeb (22:29). Niedawno w rozgrywkach ligowych musiało uznać wyższość Rhein-Neckar Löwen (20:24).

Przy okazji meczu z THW Kiel przygotowane zostały dodatkowe atrakcje – strefa Euro 2016 i strefa Budmat.

Już o 17.00 w namiocie nieopodal wejścia K 7 uruchomiona zostanie strefa Euro 2016, w której każdy chętny będzie miał możliwość spróbowania swoich sił na konsoli Xbox w cyklu IHF Handball Challenge 14, na bramce celnościowej wraz z pomiarem siły rzutu, czy refleksomierzu. Kto zechce – będzie mógł zrobić sobie zdjęcie wraz z brandingiem Euro 2016. O 19.45 w Orlen Arenie, przy popiersiu trenera Stanisława Sulińskiego wyeksponowane zostanie trofeum, o które w styczniu na polskich halach będą walczyły najlepsze drużyny Starego Kontynentu.

Najważniejsze trofeum, o które walczy się w Mistrzostwach Europy, eksponowane ma być w zaledwie siedmiu polskich miastach. Pierwszym z nich była Warszawa, drugim będzie Płock, a kolejnymi Kielce (17 października), Wrocław (24 października), Kraków (25 października), Katowice (27 października) oraz Gdańsk (7-8 listopada).

Na 8.00 zaplanowane zostało uruchomienie driftingowego PIT Stopu Budmat. Na na parkingu dla autokarów od strony stadionu obejrzeć będzie można samochód, w którym ściga się Piotr Więcek, lider driftingowej stajni Budmatu. Będzie można przyjrzeć się z bliska przyczepie pit stopowej.

Początek „dania głównego” czyli meczu EHF Velux Champions League, w którym Orlen Wisła Płock zmierzy się z THW Kiel, zaplanowany został na 20.45.