Nowakowski do Opioły: Spóźniamy się, ale nie bez powodu

Prezydent Płocka odpowiada posłowi Prawa i Sprawiedliwości na jego list i zarzuty przedstawione na konferencji prasowej.

Kilka dni temu Marek Opioła zwołał konferencję prasową, podczas której dopytywał Andrzeja Nowakowskiego o nową elewację Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 przy ulicy Antolka Gradowskiego. Poinformował o liście złożonym na ręce prezydenta Płocka wraz z pędzlem, który miał być zachętą do pracy.

Cytowaną przez nas poniżej odpowiedź na zarzuty posła PiS-u Andrzej Nowakowski zamieścił na swoim blogu.

„W ostatnim czasie wydaliśmy w Płocku grube miliony złotych na bazę płockiej oświaty, budując m.in. gigantyczne hale, odnawiając najstarszą polską szkołę. Spóźniamy się, ale nie bez powodu, z remontem elewacji jednej szkoły. I staje przed nią poseł PiS Marek Opioła z pędzlem, żeby pokazać, że nie dotrzymuję słowa. Nie zatrudniłbym dyletanta nawet do malowania tej szkoły.

Z niechęcią zabieram głos w trakcie startującej kampanii wyborczej, ale muszę bronić ludzi, którzy ciężko pracowali przy modernizacji płockiej bazy oświatowej. Bo patrząc i słuchając posła PiS „wymachującego” pędzlem przed szkołą, która ma zaplanowaną termomodernizację, a procedura wyłonienia wykonawcy jest w toku, można mieć wrażenie, że czegoś nie zrobiliśmy.

Pan poseł Marek Opioła mało wie o tym, co dzieje się w Płocku. Bardzo mało i regularnie dostarcza nam tego dowody. Dam jeden przykład: trzy lata temu wprowadziliśmy w życie program Płocka Karta Familijna 3+ dla wielodzietnych płockich rodzin. Program dzięki któremu mają oni wiele zniżek. Reklamowaliśmy go mocno, informacja na jego temat znajduje się m.in. na stronie internetowej Urzędu Miasta, pisały o nim media.

We wrześniu 2013 roku płocka prasa informowała o tym, że Kartę 3+ wyrobiło sobie już ponad 300 rodzin, czyli ponad półtora tysiąca osób. Pokazywało to skuteczność także kampanii informacyjnej.

Mimo to pięć miesięcy później odebrałem od pana posła Marka Opioły pismo, w którym informował mnie o tym, że w styczniu 2014 roku starostwo powiatowe w Wołominie wprowadziło taką powiatową Kartę Rodziny „Tak rodzina” dedykowaną rodzinom posiadającym trójkę lub więcej dzieci. I pytał, czy zamierzamy wprowadzić w najbliższym czasie takie rozwiązanie?

Nie wiedziałem, jak grzecznie odpisać, że mamy takie rozwiązanie od dwóch lat i warto się interesować także tym, co dzieje się w Płocku, a nie tylko na terenie wołomińskiego starostwa.

Teraz poseł przychodzi przed Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowaczy nr 1 przy ul. Gradowskiego z pędzlem w dłoni i mówi, że nie dotrzymałem obietnicy wyremontowania elewacji szkoły na zaczynający się we wrześniu rok szkolny. Kpina w stylu pytania o Kartę 3+.

Lista inwestycji w bazę płockiej oświaty jest tak długa, że nie będzie się chciało nikomu jej czytać. Wymienię tylko, co ostatnio zrobiliśmy w przypadku tych większych przedsięwzięć:

– remont najstarszej polskiej szkoły, Małachowianki
– budowa hali sportowej przy SP 16
– budowa hali warsztatowej przy Budowlance
– budowa hali warsztatowa przy Elektryku
– budowa hali sportowej przy Siedemdziesiątce
– budowa Zespołu Szkół Specjalnych przy Słonecznej
– boiska przy szkołach podstawowych nr 13 i 22, plac dydaktyczny przy Gimnazjum nr 5
– i kilkanaście zrealizowanych termomodernizacji.

Wyliczać dalej? W Jagiellonce, która będzie miała międzynarodową maturę, robimy właśnie szkolne muzeum. O przedszkolach już nie wspomnę.

Przy tej skali inwestycji poseł wytyka brak wykonania na czas remontu elewacji szkoły. Czym to skutkuje dla placówki? Zawaleniem budynku? Może ktoś tu przywiózł tego posła i biedak nie wie, w jakim znajduje się mieście?

Wytłumaczę, dlaczego nie jeszcze nie zrobiliśmy remontu elewacji tej szkoły.

Przygotowujemy pierwszy w historii płockiego samorządu projekt partnerstwa publiczno- prywatnego. Tyle lat różni politycy o tym tylko mówili, jesteśmy przekonani, że nam uda się to zrobić. Zgodnie z trwającą procedurą wyłonienia takiego partnera czekamy do 22 września na ofertę od poważnej firmy. Jeśli wpłynie i będzie zaakceptowana to do końca przyszłego roku właśnie ona zajmie się przystosowaniem ośmiu przedszkoli, sześciu szkół podstawowych, dwóch gimnazjów, czterech zespołów szkół, pływalni „Podolanka”, gmachu ratusza oraz właśnie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy Gradowskiego do programu oszczędzania energii elektrycznej i cieplnej. W zależności od potrzeb wybranego obiektu – wymieni stolarkę, urządzenia grzewcze, zainstaluje automatykę sterującą ciepłem i światłem oraz dociepli, a także pomaluje elewację. Unowocześnione w ten sposób obiekty będą oszczędne w zużyciu energii. Z tych oszczędności zapłacimy partnerowi za zmodernizowanie naszych budynków.

Projekt taki już został zrealizowany w kraju (i nie na terenie starostwa wołomińskiego), nie będziemy pionierem pod tym względem, ale za to wiemy, gdzie możemy szukać doświadczeń w konstruowaniu tego przedsięwzięcia.

Ośrodek przy Gradowskiego będzie miał nie tylko nową elewację, ale – w tym przypadku – także nowe kotły grzewcze, oprawy oświetleniowe i nowoczesny system zarządzania energią. Myślę, że z tego powodu warto poczekać zamiast chodzić po mieście i lansować się z pędzlem w ręku. Albo poświęcić się sprawom ….Płońska, o który tak pan poseł Opioła się często troszczy, nie tylko umieszczając tam biuro poselskie, ale także starając się np. o odgięcie linii kolejowej Płock – Modlin do tego miasta, mającego przecież dobre połączenie ze stolicą drogą ekspresową.”