Wszystko zgodnie z planem

Bogatsi o dwa ligowe punkty wrócili z Legionowa piłkarze ręczni Orlen Wisły. Losy meczu rozgrywanego w drugiej kolejce PGNiG Superligi rozstrzygnęły się już w pierwszych minutach.

 

Podopieczni trenera Manolo Cadenasa zaczęli od bardzo mocnego uderzenia. Nie minął jeszcze kwadrans gry, a płocczanie prowadzili już 10:0. Doskonale spisywała się defensywa nafciarzy, a jeśli miejscowym udawało się dojść do sytuacji rzutowych na posterunku był Marcin Wichary. Niemoc miejscowych dopiero w piętnastej minucie przełamał Tomasz Mochocki. Rozgrywający KPR-u zdobył w pierwszej połowie trzy bramki, pozostali jego koledzy raptem jedną więcej. Wisła tymczasem po 30 minutach miała na swoim koncie 16 trafień. Mecz był już praktycznie rozstrzygnięty. Pozostawało jedynie pytanie iloma bramkami tym razem wygrają nafciarze.

Drugą połowę KPR zaczął nieco lepiej. Tym razem wiślacy zdobyli „tylko” pięć goli, gdy na listę strzelców ponownie wpisał się Tomasz Mochocki. Pierwsze minuty drugiej części gry upływały pod znakiem wielu niedokładnych podań i nieskutecznych rzutów. I to z obu stron. Wisła bez większych problemów zdołała jednak wypracować sobie przewagę sięgającą już nawet trzynastu „oczek”.

Końcówkę meczu płocczanie trochę jednak przespali, dzięki czemu KPR zdołał odrobić część strat, wygrywając ostatnie pięć minut 6:1. Losy meczu były już wprawdzie rozstrzygnięte, jednak nafciarze nie powinni pozwalać sobie na podobne rozprężenie w końcowych minutach.

Po dwóch „spacerowych” wygranych pierwszy poważny sprawdzian czeka podopiecznych trenera Manolo Cadenasa w sobotę, 12 września o 17.30. W Orlen Arenie gościć będą Azoty Puławy, które nie ukrywają swoich bardzo wysokich aspiracji, sięgających co najmniej brązowego medalu.

 

KPR RC Legionowo – Orlen Wisła Płock 19:27 (7:16)

KPR: Krekora, Stojković –  Bożek 1, Suliński, Kasprzak 2, Brinovec 1, Prątnicki, Mochocki 5, Kowalik, Titow 6, Gawęcki 4, Twardo, Ciok.

Wisła: Wichary, Morawski – Daszek 2, Racotea 2, Wiśniewski 3, Zelenović 5, Oneto 1, Zhitnikov, Ghionea 4, Rocha 3, Montoro 2, Tarabochia 1, Konitz 4